1 z 6
Następne
Chce przepłynąć kanał La Manche! Wielkie marzenie Julii Rubaszewskiej z Brzezin
Ponoć już od niemowlaka ciągnęło panią do wody?
- Tak, wiem z opowieści rodziny, że uwielbiałam się moczyć, a każde wyjście z wody kończyło się płaczem i histerią z mojej strony. Gdy miałam 6 lat, zaczęłam chodzić na naukę pływania i szło mi na tyle dobrze, że szybko przeszłam do grupy zaawansowanej. Po rocznej przerwie wróciłam na basen i zaczęłam trenować częściej niż raz w tygodniu. Zainteresowałam się pływaniem na wodach otwartych (tzw. open water), ale wtedy jeszcze nie znałam dobrze podstaw.