Opłacalność montażu instalacji do spalania gazu wyraźnie spadnie.
Posłowie pracują nad propozycją przepisów, które mają wprowadzić do polskiego prawa wymogi unijnej dyrektywy. Chodzi o obowiązkowe rezerwy paliw. Aktualnie w Polsce utrzymuje się zapasy LPG odpowiadające 30-dniowemu zapotrzebowaniu. Zgodnie z nowymi zapisami, rezerwa będzie musiała odpowiadać zużyciu w ciągu 90 dni - informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Dodatkowy zapas miałaby przechowywać rządowa Agencja Rezerw Materiałowych. ARM wyznaczyła już nawet cenę za tę usługę - 160 zł za tonę. Obecnie utrzymanie 30-dniowej rezerwy kosztuje nie więcej niż 30 zł za tonę. Cena ARM-u wydaje się więc zawyżona.
Rząd planuje w 2015 r., zwiększyć poziom obowiązkowych rezerw gazu LPG i narzucić branży nowy podatek w postaci opłaty zapasowej. - To oznacza, że użytkownicy LPG zapłacą za to o 9-11 gr/l więcej - informuje Polska Izba Gazu Płynnego.
Będzie to stanowiło dodatkowe obciążenie kieszeni kierowców, którzy stawiają na ekonomię jazdy. Kontrowersje budzi fakt, że tylko nieliczne państwa w Europie utrzymują rezerwy LPG. Obowiązek taki nie istnieje na przykład we Włoszech i w Holandii, gdzie odsetek samochodów przystosowanych do spalania tego paliwa jest bardzo wysoki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"