Nieco taniej, ale także w okolicach 5 zł, za benzynę zapłacimy jedynie na stacjach należących do hipermarketów oraz na tych prowadzonych przez mniejsze koncerny naftowe. Niestety w tym tygodniu także i tam cena paliw może podskoczyć do ponad 5 złotych, bo zapowiadane są kolejne podwyżki.
- Podwyżki na stacjach paliw wynikają z ciągłego wzrostu cen hurtowych, które w ubiegłym tygodniu ponownie poszły w górę o ponad 10 groszy na litrze - mówi Urszula Cieślak z firmy BM Reflex, zajmującej się analizą rynku paliw. - W konsekwencji w tym tygodniu na stacjach mogą się pojawiać jeszcze wyższe ceny, jednak skala podwyżek powinna być już coraz mniejsza. Mogą wynieść około 5 gr/l.
Nieustanne podwyżki cen paliw trwają od marca tego roku. Największe ich tempo dotyczy oleju napędowego, który w ciągu dwóch miesięcy podrażał już blisko o 12 proc., tj. o 53 gr/l. Ceny benzyny 95 wzrosły niewiele mniej , bo o 11 proc., czyli o 49 gr/l, a autogazu o blisko 7 proc., tj. o 15 gr/l.
Jak tak dalej pójdzie, to podczas wakacji będziemy płacili za benzynę i olej napędowy ponad 6 złotych za litr. To dla wielu może okazać się poważną barierą w wyjeździe samochodem na wypoczynek, tym bardziej w daleką trasę, np. za granicę. Niestety takiego scenariusza nie można wykluczyć. Eksperci od rynku naftowego zgodnie twierdzą, że taniej w najbliższym czasie nie będzie, a jedyne, na co możemy liczyć, to zwolnienie tempa wzrostu cen.
Najdroższe paliwa są obecnie w woj. warmińsko-mazurskim, a najtaniej benzynę zatankujemy w województwach dolnośląskim i pomorskim. Łódzkie znajduje się w połowie stawki, jeśli chodzi o ceny paliwa na stacjach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?