Centrum Łodzi. Audi na czerwonym, w środku pojazdu - grupa młodzieńców z narkotykami

Policyjni wywiadowcy z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi na ten widok nie mogli zareagować. Podczas kontroli okazało się, że 22-latek nie ma prawo jazdy. Za to - on i jego koledzy - znaczną ilość narkotyków.

- Policjanci odnaleźli prawie 10 gramów metamfetaminy oraz 2,5 grama marihuany. Ostatecznie, zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów posiadania narkotyków 22-letniemu kierowcy oraz trzem jego znajomym w wieku 17, 19 i 21 lat. Taki czyn w polskim prawie karnym zagrożony jest karą nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Dalsze czynności w sprawie prowadzą funkcjonariusze z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego VI Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi - informuje nadkom. Marcin Fiedukowicz z KMP w Łodzi.

Dzień wcześniej (5 sierpnia) na terenie Czarnocina (pod Piotrkowem Trybunalskim) wpadł 24-letni łodzianin, kierowca białej toyoty - w saszetce typu nerka miał schowane środki odurzające. Łącznie zabezpieczono blisko 90 gramów zielonego suszu oraz prawie 6 gramów białego proszku. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Usłyszał już zarzuty, a na wniosek prokuratora wobec 24-latka sąd zastosował 3 miesięczny areszt. Jego rówieśnik z gminy Rozprza (pow.piotrkowski) z kolei został przyłapany na uprawianiu krzewów marihuany w ogródku. Policjanci na posesji odnaleźli 4 krzewy nielegalnych roślin.