Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Celebryci w wojskowych pojazdach przemknęli ulicą Piotrkowską [zdjęcia]

(JED)
Kto miał ochotę na autograf lub wspólne zdjęcie mocno się w sobotę rozczarował. Mimo zapowiedzi, że przed wielkim charytatywnym meczem Gortat Team kontra Wojsko Polskie na ul. Piotrkowskiej będą autografy i chwila na zdjęcia z fanami nic takiego nie miało miejsca.

Celebryci (m.in. Joanna Liszowska, Julia Wieniawa, Agnieszka Radwańska, Kuba Wesołowski, Antek Królikiewicz, Łukasz Fabiański i oczywiście Marcin Gortat usadowieni na rozmaitych wojskowych maszynach wyjechali z ulicy Legionów przecięli plac Wolności i wjechali w ul. Piotrkowską. Tam właśnie zawodnicy mieli się zaprezentować przed meczem. Niestety auta zwolniły tylko po to, żeby nie rozjechać ludzi czekających na ulicy na swoje ulubione gwiazdy. Gdy tłum się rozstąpił kierowcy wdepnęli w gaz i auta niczym fatamorgana zniknęły łodzianom z oczu. Konwój na krótką chwilę zatrzymał się przed Urzędem Miasta, ale nikt ze zgromadzonych przy placu Wolności nie miał szans tam ich dogonić nawet biegnąć co sił w nogach.
– Oj jest i Liszowska, szybko rób zdjęcie bo odjeżdżają, o pojechali –nie kryła zawodu starsza pani, która na ulicę Piotrkowską przyszła z wnuczką właśnie dla tej aktorki.
Takich zawiedzionych było więcej, bo szansa na spotkanie znanego i lubianego aktora to dla wielu osób niezapomniane doświadczenie.
Tymczasem wojskowy kondukt z celebrytami na pokładzie z ul. Piotrkowskiej wjechał w aleję Mickiewicza i normalnym tempem w eskorcie policji ruszył do Atlas Areny. Tam towarzystwo błyskawicznie wysiadło z samochodów i schroniło się w ogromnej hali.
Nawet do zaaranżowanego wspólnego zdjęcia pozowało tylko kilkoro z nich.
– Nazwać się koszykarzem to duże nadużycie, ale tutaj liczy się przede wszystkim cel charytatywny –mówi Kuba Wesołowski. – To ma być przede wszystkim dobra zabawa.
7 edycję meczu wygrało Wojsko Polskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany