CBŚ zlikwidowało nielegalną fabrykę papierosów [FILM]

Zatrzymali ośmiu obywateli Macedonii i dwóch mieszkańców województwa lubuskiego, którzy byli zatrudnieni przez 36-letniego Polaka, głównego organizatora przestępczego procederu - informuje podinsp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Nielegalna wytwórnia papierosów działała w Cesarce od stycznia 2013 r. Funkcjonariusze zabezpieczyli 2 tony tytoniu, 165 tys. sztuk wyprodukowanych papierosów, ponad milion papierosowych filtrów, 700 tysięcy kartonów do zapakowania "wyrobów gotowych", banderole, a także 5 tys. litrów odkażonego spirytusu. Z policyjnych szacunków wynika, że straty Skarbu Państwa z tytułu nie odprowadzonego podatku akcyzowego sięgają 1,085 mln zł.
Nielegalna wytwórnia papierosów znajdowała się w Cesarce pod Łodzią w halach po byłej winiarni. Ten teren jest otoczony wysokim betonowym płotem, a wjazdu na posesję pilnowało dwóch ochroniarzy. Policjanci CBŚ pojawili się tam około godz.14. Na posesję weszli przez płot. Linia technologiczna do produkcji papierosów znajdowały się w dwóch halach o powierzchni około 1500 metrów kwadratowych każda. Obsługiwało ją ośmiu Macedończyków w wieku 27 - 60 lat. Dla cudzoziemców, żeby nie opuszczali posesji, były przygotowane pomieszczenia socjalne, w których mieszkali. Policjanci zatrzymali także dwóch Polaków w wieku 39 i 37 lat, którzy pilnowali posesji. Główny organizator przestępczego procederu, 36-letni mieszkaniec lubuskiego, wpadł w ręce funkcjonariuszy kilka godzin później, gdy przyjechał do Cesarki z dostawą kleju i folii do papierosów, a także części zamiennych do maszyn. 36-latek był już wielokrotnie notowany z powodu konfliktów z prawem. Kilka lat temu opuścił więzienie, po odbyciu kary pozbawienia wolności za rozbój.
Na poczet kar grożących zatrzymanym, zabezpieczono 10 tys. zł. Prokuratura Okręgowa w Łodzi zastosowała wobec nich dozory policyjne i poręczenia majątkowe na sumę 70 tys. zł. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.