Pod koniec stycznia tego roku policjanci z łódzkiego wydziału Centralnego Biura Śledczego rozbili jeden z najgroźniejszych polskich gangów samochodowych, specjalizujący się w kradzieżach najnowszych modeli bmw. Odzyskali 20 aut wartych prawie 4mln zł, m.in. bmw serii X6, X5, audi RS5.
- Na terenie województw łódzkiego i małopolskiego funkcjonariusze zatrzymali 12 mężczyzn i kobiet w wieku 23 –54 lat, narodowości polskiej i romskiej, w tym 49-letniego Roma Roberta Z., lidera grupy, który zorganizował przestępczy proceder – mówi podinsp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi. - Wśród zatrzymanych są także dwaj właściciele łódzkich autokomisów, przez które przechodziły skradzione wozy, oraz osoba, która je legalizowała w wydziale komunikacji, posługując się sfałszowanymi dokumentami niemieckimi i włoskimi.
IMMOBILIZER? DZIECINNIE PROSTE
Rozbita szajka, na czele której stał Robert Z. z Konstantynowa Łódzkiego, przestępczą działalność prowadziła od 2011r. Będący na jej usługach złodzieje, doskonale posługujący się sprzętem komputerowym, kradli luksusowe auta głównie w Niemczech, a także Szwecji i Polsce. – Kradzież na szpikowanego elektroniką bmw X6 zajmuje przestępcom zaledwie około dwóch minut –opowiada policjant z łódzkiego wydziału CBŚ. – Za pomocą specjalistycznych urządzeń diagnostycznych złodzieje odłączają immobilizer. Później atrapą kluczyka z wbudowanym w niej transponderem immobilizera wielkości kamienia do zapalniczki kodują nowy. Wtedy można już bez problemu uruchomić silnik.
NA SŁUPA
Skradzione wozy były przerzucane do Polski, gdzie we współpracujących z szajką zakładach mechaniki pojazdowej przebijano numery identyfikacyjne. Auta rejestrowano na tzw. słupy, czyli podstawione osoby. Słup udostępniał swoje dane i dokumenty, dostawał za to od 500 do 1000 zł. Zalegalizowane samochody były sprzedawane po atrakcyjnych cenach na portalach internetowych, giełdach samochodowych, a nawet kupcom zza wschodniej granicy.
PEŁNĄ PARĄ
Oficjalnie śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte w styczniu 2013 r. przez Prokuraturę Apelacyjną w Łodzi. W czerwcu ubiegłego roku ruszyło pełną parą. Policjanci zaczęli odbierać biznesmenom w Krakowie, Łodzi, Brzezinach, Konstantynowie Łódzkim i innych miastach skradzione samochody. Jednym z ostatnio odzyskanych jest skradzione w Szwecji bmw serii 3 cabrio (warte ponad 200 tys. zł). Policjanci odnaleźli je na strzeżonym parkingu na Retkini. Auto miało rejestrację czasową. Za kilka dni przestępcy mieli odebrać w wydziale komunikacji „twarde” dokumenty i bmw miało być sprzedane. Policja zapowiada kolejne zatrzymania w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?