Właściciel klubu z al. Piłsudskiego w wywiadzie udzielonym portalowi widzewiak. pl twierdzi, że po meczu spotkał się z piłkarzami i namawiał ich do walki w kolejnych meczach. Przekonywał też, by nie brali do siebie reakcji kibiców. Podobno zapowiedział nawet, że klub może na kolejny mecz zamknąć trybuny, jeśli zespołowi ma to pomóc! T
Cacek w rozmowie z widzewiakiem.pl mówi m.in.: Widać, że zawodnicy dają z siebie wszystko i robią postępy w grze, natomiast coraz gorzej zachowują się kibice. Chcą chyba doprowadzić do tego, co wydarzyło się pięć lat temu, gdy po strzeleniu bramki kibice gwizdali na własny zespół. Jak kibice domagają się, żeby zespół grał do końca, to niech oni też do końca dopingują. A jak nie chcą, to niech nie przychodzą na stadion. Jaka frustracja kibiców ? Jak nie chcą pomagać zespołowi, to niech nie przychodzą. Niech idą na jazdę figurową, tam się nie będą frustrować. Dwunasty zawodnik, jakim są kibice, był w tym meczu zdecydowanie najgorszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?