Były napastnik Widzewa Marcin Robak może wkrótce zagrać w trzecioligowym ŁKS Łagów

Robak to niezwykle zasłużony zawodnik dla czterokrotnych mistrzów Polski. Wystarczy chociażby wspomnieć o tym, że to właśnie ten 39-latek jest najskuteczniejszym strzelcem w historii łódzkiej drużyny (zdobył 77 goli).

Niektórzy przypuszczali, że po tym, jak działacze Widzewa postanowili nie przedłużać umowy z Robakiem, nie będzie on już kontynuował sportowej kariery. Okazuje się jednak, iż mieszkający w Łodzi piłkarz wciąż czuje się na siłach, by grać.

Istnieje bowiem szansa, że Robak zostanie nowym graczem trzecioligowego ŁKS Probudex Łagów (w minionym sezonie był beniaminkiem tej klasy rozgrywkowej). Jak pierwszy poinformował o tym portal widzew24.pl.

Prezesem klubu z Łagowa jest Marek Budek, czyli przyjaciel Robaka.

Poznaliśmy się w dość przypadkowych okolicznościach. Gdy grałem w Koronie pod solarium na osiedlu Ślichowice stał samochód BMW. Zawsze odpucowany, zadbany, tip top. Kiedyś zapatrzyłem się na to auto i wyszedł taki pan. Spytałem go – czyj to samochód? A on, że jego. To był Marek Brudek, gość, który zafascynował mnie marką BMW. Wtedy nie interesował się piłką nożną, ale zaprosiłem go na mecz Korony, jeden, drugi i połknął piłkarskiego bakcyla – mówił sam o tej znajomości Robak, w jednym z wywiadów udzielonych przed kilkoma laty portalowi Sportowy24.pl

Robak miał już rozmawiać z prezesem ŁKS. Ustalił już z nim, że priorytetem jest dla niego znalezienie nowego pracodawcy w wyższej lidze. Jeśli to się jednak nie uda, opcja z grą w Łagowie jest jak najbardziej realna.