Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Była wcześniejsza ofiara koronawirusa w Łódzkiem? "Brat nie miał chorób towarzyszących typu nadciśnienie czy cukrzyca" 4.04.2020

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Trwa internetowa zbiórka pieniędzy na pomoc wdowie i dzieciom mężczyzny, który mógł być pierwszą ofiarą koronawirusa w regionie łódzkim. 45-latka nie ma w statystykach, choć po jego śmierci stwierdzono zakażenie SARS-CoV-2 u jego żony i dzieci.Czytaj dalej na kolejnym slajdzie --->
Trwa internetowa zbiórka pieniędzy na pomoc wdowie i dzieciom mężczyzny, który mógł być pierwszą ofiarą koronawirusa w regionie łódzkim. 45-latka nie ma w statystykach, choć po jego śmierci stwierdzono zakażenie SARS-CoV-2 u jego żony i dzieci.Czytaj dalej na kolejnym slajdzie --->Karolina Misztal/archiwum Polska Press
Trwa internetowa zbiórka pieniędzy na pomoc wdowie i dzieciom mężczyzny, który mógł być pierwszą ofiarą koronawirusa w regionie łódzkim. 45-latka nie ma w statystykach, choć po jego śmierci stwierdzono zakażenie SARS-CoV-2 u jego żony i dzieci.

Trwa internetowa zbiórka pieniędzy na pomoc wdowie i dzieciom łodzianina, który mógł być pierwszą ofiarą koronawirusa w Łodzi. Mężczyzny nie ma w statystykach, choć koronawirusa stwierdzono u jego żony i dzieci.

45-latek zmarł w niedzielę, 22 marca, w szpitalu w Zgierzu. Z relacji rodziny wynika, że u mężczyzny stwierdzono początkowo anginę, m.in. dlatego, że nie miał kontaktów z osobą zakażoną. Bliscy nie podają gdzie był leczony, miał być diagnozowany przez telefon i na czacie.

Według rodziny mężczyzna miał mieć gorączkę, kaszel, problemy z oddychaniem, osłabienie, biegunkę. W sobotę rano zgłosił się na SOR w Brzezinach, w nocy karetka zabrała go do szpitala jednoimiennego w Zgierzu. Tam błyskawicznie, mimo podłączenia tlenu, jego stan się pogorszył. W niedzielę rano zmarł. Lekarz stwierdził, że gwałtowny przebieg choroby może sugerować zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2. „Według naszej wiedzy test na Covid-19 wyszedł bratu wątpliwy. Powinno się powtórzyć badanie , tylko nie ma już jak” - napisała rodzina zmarłego na portalu zrzutka.pl.

Decyzją sanepidu przebadano żonę i dzieci zmarłego. Okazało się, że są zakażone koronawirusem SARS-CoV-2, trafili do szpitala Biegańskiego. Nie wiadomo jak do tego zakażenia doszło, bo 45-latek w wywiadach lekarskich nie zgłaszał żadnych możliwych źródeł zakażenia.

Pogrążona w żalu rodzina urządziła zbiórkę, by zapewnić materialne bezpieczeństwo wdowie i dzieciom. „Brat nie miał chorób towarzyszących typu nadciśnienie czy cukrzyca. Ból jest ogromny tym bardziej że nie możemy Go nawet pożegnać” - napisali w opisie zbiórki.

W ciągu kilku dni rodzina zebrała prawie 15 tys. zł. Wpłaciło prawie 170 osób, wpłaty sięgają nawet 1 tys. zł

Szpital w Brzezinach, który badał chorego dzień przed śmiercią nie podejrzewał zakażenia koronawirusem i podtrzymał dotychczasowe zalecenia. „Stan pacjenta nie był ciężki, nie było przesłanek wskazujących na zagrożenie życia” - wyjaśnia zarząd szpitala w Brzezinach. Gdy wyszła możliwość zakażenia lekarza badającego pacjenta wysłano na kwarantannę.

Szpital w Zgierzu potwierdził hospitalizację i zgon pacjenta. Zapewnił jednak, że nie było tego dnia zgonu żadnej osoby z dodatnim wynikiem testu na koronawirusa.

Także z oficjalnych danych epidemiologicznych wynika, że pierwsza ofiara koronawirusa w regionie zmarła dopiero w środę, 1 kwietnia. To 75-latka, która zmarła w szpitalu w Zgierzu, była w ciężkim stanie i miała choroby współistniejące. Jak to możliwe?

- Jeśli nie ma go w statystykach to znaczy, że nie miał dodatniego wyniku - zaznacza Dagmara Zalewska, rzeczniczka prasowa wojewody łódzkiego. Jak podkreśla oficjalne komunikaty opierają się na danych ze szpitali i inspekcji sanitarnej z regionu .

Za osoby zakażone korona-wirusem uważa się osoby, którym wykonano test genetyczny i potwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2.

W regionie łódzkim do czwartku (2 kwietnia) do godz. 19 potwierdzono 238 przypadków zakażeń. Z tego dziewięć wczoraj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Była wcześniejsza ofiara koronawirusa w Łódzkiem? "Brat nie miał chorób towarzyszących typu nadciśnienie czy cukrzyca" 4.04.2020 - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany