Gang oszustów metodą na policjanta rozbity. Była woźna stanie przed sądem w Łodzi
Proceder polegał na tym, że zwykle do osoby starszej dzwonił nieznany mężczyzna i zapewniał, że jest oficerem policji lub nawet Centralnego Biura Śledczego. Podkreślał, że tropi groźną szajkę oszustów i prosił o pomoc w jej rozbiciu. Jednocześnie przestrzegał, że oszczędności rozmówcy są zagrożone. I przekonywał, że rozmówca najlepiej zrobi, jeśli zgromadzi pieniądze trzymane w domu lub w banku i natychmiast – na przykład razem z kosztownościami – na krótki okres przekaże w depozyt policji, gdzie będą całkowicie „bezpieczne”.
Przeczytaj też o innych oszustach podających się za "policjantów"
Metoda na policjanta: przestępcza hierarchia
W gangu panowała ściśle określona hierarchia. Najniżej stali tak zwani odbieraki, którzy odbierali wyłudzone pieniądze i kosztowności od poszkodowanych i przekazywali swoim zwierzchnikom. Byli to tak zwani logistycy, którzy z jednej strony dbali o „odbieraków” zapewniając im transport do oszukanych seniorów, a z drugiej strony uzyskane od nich pieniądze przekazywali tzw. telefonistom. I to oni stali najwyżej w hierarchii: stali na czele gangu, telefonowali z Wielkiej Brytanii do pokrzywdzonych i przedstawiali się jako policjanci. Według śledczych, w tej grupie przestępczej było co najmniej dwóch „telefonistów”.
Metoda na policjanta: seniorzy nie dali się nabrać
Śledztwo w sprawie tej afery prowadziła Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Z jej ustaleń wynika, że oskarżona Kinga Z. z zawodu jest kucharką i kelnerką, jednak przed zatrzymaniem przez policję pracowało jako woźna w szkole poza Łodzią. Śledczy przedstawili jej cztery zarzuty. Jeden dotyczy udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a trzy pozostałe próby wyłudzenia, we współpracy z „odbierakiem” Patrycją K. (jej sprawę wyłączono do osobnego rozpoznania), pieniędzy od trzech osób.
Próby zakończyły się fiaskiem, bowiem seniorzy albo nie dali się nabrać „policjantom”, albo posłuchali bankowców, którzy podczas wypłacania pieniędzy ostrzegali, że mogą paść ofiarą przestępców. Podczas przesłuchania Kinga Z. przyznała się do winy.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?