"Buntownicy" wyrzuceni z SM "Śródmieście"

Wycinka drzew znowu w sądzie. Spór o skwer przy Piotrkowskiej 235/241 trwa

Wszyscy zostali wykluczeni na mocy uchwał podjętych na posiedzeniu rady nadzorczej tej spółdzielni, na które zostali zaproszeni. Tym samym pozbawiono ich praw przysługującym członkom, czyli przede wszystkim możliwości uczestnictwa w zebraniach grup członkowskich, na jakich toczą się dyskusje na temat wszystkich spraw dotyczących spółdzielni, m.in. remontów budynków.
Cała szóstka należy do grupy, która od 17 czerwca 2011 r. toczy się spór między przedstawicielami SM "Śródmieście" a mieszkańcami budynku. Ci drudzy sprzeciwiają się wycince drzew na skwerze i budowie w ich miejscu sześciopiętrowego apartamentowca oraz wielopoziomowego parkingu. Konflikt trafił nawet na wokandę.
Wykluczeni lokatorzy zamierzają skierować do sądu wniosek o stwierdzenie nieważności tych uchwał, bo, jak twierdzą, powodem ich wykluczenia jest dochodzenie ich własnych praw podmiotowych.
- Zostaliśmy wyrzuceni tylko dlatego, że odważyliśmy się sprzeciwić decyzji zarządu spółdzielni i przez to jesteśmy niewygodni dla jej władz - mówi Anna Ginalska, lokatorka wspomnianego wieżowca i jedna z wykluczonych osób.
Mecenas Rafał Kasprzyk reprezentujący mieszkańców uważa, że wykluczenie ze spółdzielni osób zaangażowanych spór o wycinkę drzew, nie uniemożliwia im dalsze występowanie na drodze sądowej przeciwko SM "Śródmieście". Zdaniem mecenasa, sprzeciwić się wycince drzew może bowiem każdy, bez względu na to, czy jest czy też nie członkiem spółdzielni.