Potężny silnik auta, zamknięty w drapieżnej sylwetce klasycznego roadstera produkowanego w USA, dopełniony jest niezwykłym artystycznym dziełem, wykonanym aerografem.
- Ten model bmw zawsze mi się podobał, dlatego - choć już nie jest produkowany - postanowiłem go kupić - mówi Maciej Jarkiewicz, właściciel samochodu. - Wymieniłem silnik na mocniejszy, dołożyłem kompresor, potężny wlot powietrza na masce, zmodyfikowałem zawieszenie. Było super, bo silnik generował ponad 400 KM mocy, ale wciąż czegoś mi brakowało. I wtedy właśnie poznałem Daniela, który zaproponował namalowanie aerografem postaci groźnego gladiatora. Pomysł mi się spodobał. Dlaczego gladiator? To w sumie jest zabawne, bo na początku miał być żółw. Ale, delikatnie mówiąc, okazał się mało drapieżny. Wojownik na masce na pewno oddaje teraz duszę mojego samochodu.
Więcej czytaj w "EXPRESSIE ILUSTROWANYM"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc