- Bardzo się cieszę, że zwyciężyła miłość, miłość do Łodzi. Dziękuję tym, którzy oddali na mnie głos, obiecuję, że będę pracować jeszcze więcej niż do tej pory – rozpoczęła swoją pierwszą po niedzielnych wyborach, w których uzyskała reelekcję, konferencję prasową prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. - Nigdy już nie będzie takich dużych środków i możliwości na pozyskanie funduszy unijnych, co w obecnej perspektywie budżetowej. Chcemy je dobrze wykorzystać i spowodujemy, że Łódź stanie się miastem, w którym dobrze będzie żyć.
Dochody budżetu mają wynieść 3 mld 824 mln zł i będą wyższe o 7 proc. od tegorocznych. W tej sumie jest 555 mln zł dotacji unijnych. Wydatki też będą wyższe od tegorocznych – wyniosą 4 mld 122 mln zł. Najwięcej pieniędzy zostanie przeznaczonych na „transport i łączność”, czyli m.in. drogi i i MPK – 1,239 mld zł. Drugą pozycję na liście wydatków zajmuje „oświata i wychowanie” - 964 mln zł, a trzecie „pomoc społeczna” - 434 mln zł. Najbardziej spadną wydatki na kulturę – o 7,4 mln zł w porównaniu z obecnym rokiem oraz na administrację publiczną – o 44 mln zł. Ma to jednak nie oznaczać zwolnień pracowników.
- Spadek dotyczy przede wszystkim dopłat do spółek na podwyższenie kapitału. Stopniowe ograniczanie ilości osób zatrudnionych w urzędzie odbywa się drogą naturalną – poprzez odejścia na emeryturę. Tam gdzie jest to możliwe nie są zatrudniane nowe osoby, a obowiązki są dzielone pomiędzy obecnych pracowników – mówi prezydent Zdanowska.
Łódź na przyszły rok planuje deficyt na poziomie 298 mln zł (przy 568 mln zł w obecnym). Łączna kwota pożyczek, kredytów i emisji obligacji przewidzianych na 2015 r. to 496 mln zł, a miasto spłaci 198 mln zł z obecnych kredytów i pożyczek.
Projekt budżetu jeszcze w tym miesiącu ma być poddanym konsultacjom społecznym. Prezydent Zdanowska ma zamiar spotykać się w tym celu z mieszkańcami m.in. w galeriach handlowych. Budżet musi być uchwalony do końca stycznia przyszłego roku, władze miasta będą jednak dążyć do tego, by miało to miejsce jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Będzie to możliwie w sytuacji gdy PO będzie dysponować większością w Radzie Miejskiej – a prawdopodobnie tak właśnie się stanie (ma mieć 21 radnych w 40 osobowej radzie). Dopiero gdy będą znane ostateczne wyniki wyborów zapadnie decyzja o zmianach na funkcji wiceprezydentów – zostanie obsadzone stanowisko czwartego wiceprezydenta, na którym jest wakat od wiosny, kiedy to z UMŁ odszedł Radosław Stępień.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?