Budowlani-PTPS Piła. Łódzkim siatkarkom marzy się udany rewanż

Kibice naprawdę mogą być świadkami zaciętej walki. Pilanki (z byłą siatkarką Budowlanych Anitą Kwiatkowską w składzie) są w tym sezonie nieobliczalne i są w stanie napsuć sporo krwi potencjalnym faworytom.

Mimo wszystko liczymy jednak, iż to dziewczyny z Łodzi będą się cieszyć.

Poprzednie spotkanie obu zespołów odbyło się jesienią w Pile. To gospodynie były lepsze, zwyciężając 3:1 (26:24, 25:22, 20:25, 25:21). PTPS przerwał tym samym kapitalną passę kolejnych wygranek podopiecznych trenera Jacka Pasińskiego. Najskuteczniejszą zawodniczką pilanek była wtedy Agata Babicz, która zdobyła szesnaście punktów. Identyczny dorobek na swoim koncie zanotowała Rumunka Daiana Muresan z Budowlanych, której jednak w niedzielę nie zobaczymy na parkiecie (podobnie zresztą, jak Aleksandry Gromadowskiej).

W sobotę (godz. 18) myślące o awansie do ekstraklasy zawodniczki ŁKS Commercecon podejmą w hali przy ul. Skorupki Nike Węgrow. Wprawdzie to podopieczne trenera Macieja Bartodziejskiego są znacznie wyżej notowane, ale w żadnym razie nie zamierzają lekceważyć rywalek. W końcu ełkaesianki doskonale pamiętają, że to właśnie drużyna z Węgrowa była jednym z dwóch zespołów, którym udało się z nimi wygrać w pierwszej fazie sezonu.