Prawda jest taka, że gdyby podopiecznych trenera Przemysława Szyburskiego zabrakło w czołowej czwórce tabeli, byłaby to sportowo-organizacyjna klęska, do której nikt w tym klubie nie zamierza dopuścić.
Dlatego cieszy, że w Budowlanych wróciło poczucie własnej wartości. Po prostu nasi zawodnicy znów czują, że są silni. Taka zdrowaa pewność siebie nie jest w tej dyscyplinie niczym złym.
Drużyna z naszego miasta czuje się faworytem sobotniego starcia na stadionie przy al. Unii w Łodzi z nieco wyżej obecnie notowanym Ogniwem Sopot (godz. 13). Po nieoczekiwanym pokonaniu Lechii w Gdańsku, Budowlani wierzą, iż są w stanie wygrać z każdym polskim przeciwnikiem.
Nie możemy się doczekać tego meczu mówi młynarz Budowlanych Michał Mirosz. Prezentujemy się coraz lepiej, coraz fajniej funkcjonują nasze formacje. Musimy zachować zimna krew i po prostu robić swoje. A wtedy zrealizujemy swój cel dodał.
Zespół z Łodzi trenował już na głównej płycie przy al. Unii. Takie „okopanie" boiska jest nie do przecenienia. Liczymy, że Budowlani udowodnią sopocianom, że muszą się jeszcze sporo nauczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas