Budowlani. Warto postawić na młodzież!

Wygląda na to, że bazowanie na znanych, ale starszych polskich i zagranicznych gwiazdach i gwiazdeczkach jest kosztownym, ale nieprzynoszącym efektu pomysłem. Liga siatkówki niebezpiecznie zbliża się do rozgrywek koszykarek, gdzie grając za dobre pieniądze myślące o godnej emeryturze zawodniczki przez lata skutecznie obniżały poziom zmagań, doprowadząc w efekcie ligę na skraj... farsy - podziału na dwie, trzy drużyny o ogromnym potencjale i grupy ligowych przeciętniaków oraz słabeuszy.

Po ostatnich występach Budowlanych w pamięci kibiców ligi zostanie przede wszystkim gra Magdaleny Piątek, która potrafiła zdobywać punkty jak na zawołanie. To może być liderka nowego zespołu Budowlanych, pod warunkiem, że jej ktoś łodzianom nie podkupi.
Klub ma się zmienić i stawiać na młode, ambitne, a przede wszystkim walczące o każdą piłkę zawodniczki. Trudno nie uznać, że po kolejnych rozczarowaniach ten kierunek wydaje się jak najbardziej słuszny. W tej sytuacji wielka szkoda, że zrezygnowała z grania najbardziej waleczna łódzka siatkarka - Katarzyna Bryda. Jej zaangażowanie i motywacja mogłyby mobilizująco wpływać na młody team Budowlanych.
Klub niestety nie ma młodzieżowego zaplecza. Dobrze by było zatem nawiązać współpracę z Jedynką Aleksandrów i wypracować model szkolenia siatkarskiego narybku.