Budowa nowej uliczki w Łodzi stanęła w miejscu. Miała powstać w 2018 roku

- Miała być piękna ulica, a nic się tu nie dzieje już chyba od roku. Teren został rozkopany i zostawiony sam sobie - alarmują mieszkańcy tego zakątka miasta. - To tuż koło urzędu miasta, ale urzędnicy chyba nie mają tu po drodze. Kiedy na przebudowywanej al. Śmigłego-Rydza przez parę dni nie pojawiał się żaden robotnik, wrzało całe miasto. A tu też mieszkają ludzie.

- Inwestycja okazała się bardzo trudna w realizacji - wyjaśnia zastój na budowie Agnieszka Kowalewska-Wójcik, dyrektor ZIM. - Po dokonaniu niezbędnych rozbiórek, kiedy już można było przejść do fazy budowy drogi, okazało się, że z powodu bardzo zróżnicowanego terenu, sporych różnic poziomu gruntu oraz plątaniny podziemnych instalacji nie zawsze występujących na mapach, do gotowego już projektu ulicy trzeba było co rusz wprowadzać kolejne poprawki. A to uniemożliwiało kontynuowanie prac.

W końcu wyszło na to, że całą inwestycję trzeba przeprojektować i na to teraz czekamy. Prace zostaną wznowione w przyszłym roku. Mamy dobrego wykonawcę, więc mam nadzieję, że budowa pójdzie już z górki.

Połączenie ul. Tuwima z ul. Moniuszki to część większego projektu, który obejmuje również remont kamienicy przy ul. Moniuszki 3 i willi Meyera przy ul. Moniuszki 5, gdzie powstanie Mediateka (pierwsza w Łodzi biblioteka multimedialna), jak również przebudowę samej ul. Moniuszki, która do końca przyszłego roku ma zostać zmieniona w woonerf.