Brzezińskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej ma problemy z zakupem węgla

W ubiegłym roku na zakup 6,5 tysiąca ton węgla PEC wydało 2 mln zł. Przy obecnych cenach, za taką samą kwotę można kupić tysiąc ton miału, a do zabezpieczenia odbiorców (około 120, w tym Brzezińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej) potrzebne jest sześć razy więcej. Za wszystkie posiadane środki PEC kupiło ok. 1,5 tysiąca ton opału, co powinno wystarczyć do końca października.

- Jesteśmy w trakcie starania się o kredyt, ale nie pokryje on zapotrzebowania na cały sezon grzewczy - mówi Katarzyna Wijata, prezes Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Brzezinach. - Bank Gospodarstwa Krajowego, który jako jedyny wyraził zgodę na udzielenie nam pożyczki w wysokości 3 mln zł, proponuje kredyt obrotowy nieodnawialny z roczną spłatą. Wzięcie takiego kredytu przez nasze przedsiębiorstwo jest raczej niemożliwe, gdyż musielibyśmy w tym samym czasie go spłacać i kupować nowy węgiel, a na to nie będzie już środków, nie mówiąc o oprocentowaniu wynoszącym 8 proc., co od 3 mln zł stanowi kwotę ubiegłorocznego zysku PEC. Na dodatek oprocentowanie od udzielonego kredytu nie może być wliczone w taryfę, a musi stanowić koszty naszego przedsiębiorstwa.

- PEC od zakupionego węgla płaci 23-procentowy podatek VAT, czyli od 3 mln zł będzie to około 500 tys. zł - dodaje Katarzyna Wijata. - Po jego zapłacie musimy 2 miesiące czekać na zwrot. Są to kolejne pieniądze zablokowane w czasie. Moim zdaniem powinna zmienić się regulacja przepisów w tym zakresie tak, żeby termin zwrotu podatku VAT był krótszy.

Taryfa za ciepło do chwili obecnej wzrosła już dwukrotnie: w marcu i lipcu, łącznie o 78 proc.

- Nie jest wykluczone, że będzie kolejna podwyżka, gdyż poprzedni węgiel przedsiębiorstwo kupowało po 1,4 tys. zł za tonę, a obecnie cena wynosi blisko 1,8 tys. zł za tonę - mówi prezes PEC. - Kolejnym problemem może być brak płynności spółki spowodowany opóźnieniami w zapłacie za ciepło przez odbiorców. Liczymy się z zatorami płatniczymi, co może skutkować niespłaceniem zaciągniętego kredytu i przejęciem PEC-u przez bank.