Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Bryl-lady, „kataryniarze” i „strażnicy tajemnicy", czyli subiektywny przegląd osiągnięć osób z kręgów łódzkiej władzy i okolic

Andrzej Burbon
Hanna Zdanowska uczestniczy w niezliczonej liczbie konferencji prasowych
Hanna Zdanowska uczestniczy w niezliczonej liczbie konferencji prasowych Krzysztof Szymczak
Tak jak harcerze zdobywają (a przynajmniej kiedyś zdobywali) rozmaite „sprawności” (np. tropiciela czy kucharza), robią to również łódzcy politycy i inne VIP-y.

I tak, prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zdobywa sprawność - do wyboru - „miss lansu” lub „bryl-lady”, bo lansuje się (bryluje) na tylu konferencjach prasowych, że nawet nie sposób ich zliczyć.

Wojewodzie łódzkiemu Zbigniewowi Rau (Rauowi?) należy się sprawność „dekomunizatora - szeryfa”, bo zdekomunizował nam sporo ulic, a jedną z nich kazał nazwać ul. Johna Wayne'a.

Radni PiS zdobywają – grupowo – tytuł „kataryniarzy”, bo przy każdej okazji powtarzają jak katarynka, że jak coś w mieście jest - ich zdaniem - nie tak, to za sprawą „prezydent Zdanowskiej z Platformy Obywatelskiej”.

Marszałkowi województwa Witoldowi Stępniowi przypada w udziale sprawność „strażnika tajemnicy”, bo nikt nie wie, co on robi.
Taki sam tytuł otrzymuje Łódzka Spółka Infrastrukturalna, bo do dziś nie bardzo wiadomo, po co została utworzona, a terminy wykonania zleconych przez nią prac pozostają do końca tajemnicą.

Wszystkim dotychczasowym prezesom łódzkiego lotniska należy się zaś – znów grupowo – sprawność „kamikaze”, właśnie za to, że zdecydowali się być prezesami łódzkiego lotniska.

Pogoda na piątek:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany