Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brutalnie zaatakował mężczyznę bawiącego się w klubie przy ul. Piotrkowskiej. 33-latek w stanie krytycznym

(LS)
Ciężkich obrażeń głowy doznał 33-letni obywatel Armenii, który został pobity przez 21-letniego mężczyznę w jednym z klubów przy ul. Piotrkowskiej. Jego stan jest krytyczny. Napastnik tłumaczył, że chwilę wcześniej 33-latek "krzywo" na niego spojrzał...

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (z 23 na 24 czerwca) w jednym z klubów przy ulicy Piotrkowskiej. 33-letni obywatel Armenii przebywał tam w towarzystwie znajomej i jej koleżanki. Nad ranem zeszli na parkiet. 33 - latek tańczył z jedną z kobiet, z drugą natomiast tańczył nieznany im podejrzany.

-Jak wynika z relacji przesłuchanych świadków, w pewnym momencie około godz. 4, 21 – latek nagle z dużą siłą uderzył pięścią pokrzywdzonego w twarz. Gdy ten się przewrócił, napastnik kopał go obutą nogą. 33 – latek zaczął silnie krwawić. Obecne w klubie osoby zaczęły udzielać mu pomocy, wezwano pogotowie- informuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Pobity klubowicz z ciężkimi obrażeniami głowy trafił do jednego z łódzkich szpitali. Mimo udzielonej pomocy medycznej, jego stan jest krytyczny. Po zaatakowaniu 33-latka podejrzany opuścił lokal. Zatrzymany został w niedzielę, około godziny 16. Był pijany.

W dużej części przebieg zdarzenia zarejestrowały kamery monitoringu. Rozegrało się ono w bardzo krótkim czasie. 21 – latek usłyszał zarzut zbrodni usiłowania zabójstwa i spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
-Brak jest jednak podstaw do przyjęcia, że wybuch agresji ze strony podejrzanego, podyktowany był antagonizmami na tle przynależności narodowościowej bądź wyznaniowej- dodaje Krzysztof Kopania.

Podczas przesłuchania podejrzany częściowo przyznał się do zarzutu. Twierdzi jednak, że nie chciał zabić pokrzywdzonego. Mężczyźni nie znali się wcześniej. Ostatecznie podejrzany stwierdził, że wcześniej widział 33 – latka w innej części klubu i odniósł wrażenie, że ten na niego nieprzychylny sposób spogląda. Sąd na wniosek prokuratury zastosował areszt ze względu na grożącą podejrzanemu surową karę i zachodzącą obawę matactwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany