Bruk-Bet Termalica Nieciecza-Widzew. Łodzianie jadą do wicelidera z wysoko podniesionymi głowami

Kiedyś, w czasach świetności cztereokrotnych mistrzów Polski, ich trener mógłby w takim spotkaniu wystawić dublerów, a i tak byłby zupełnie spokojny o końcowy rezultat.

Obecnie jednak sytuacja jest zupełnie inna. To rywale podopiecznych Enkeleida Dobiego są faworytem i jako wicelider tabeli celują w jedenaste zwycięstwo w tym sezonie.

W Termalice gra trzech piiłkarzy z przeszłością w Widzewie - Piotr Wlazło, Jonathan De Amo i Adam Radwański. Ostatni z nich jeszcze wiosną był zawodnikiem łódzkiego klubu i zmienił pracodawcę w dosyć kontrowersyjnych okolicznościach. Zapewne będzie się więc starał wykorzystać swoją wiedzę o niedawnych klubowych kolegach. Na szczeście, to działa również w drugą stronę. Mamy nadzieję, że żadnej taryfy ulgowej nie może się spodziewać.

W środę przed południem niecieczanie ćwiczyli, skupiając się głównie na elementach taktycznych.

Bojowe nastroje widzewiaków

Trener Dobi przekonuje, że drużyna wybiera się na południe w bojowych nastrojach.

- Jedziemy z wysoko podniesionymi głowami. Szanujemy tego rywala. To poukładany zespół, każdy wie, co ma robić. Jednak my wiemy, jaki klub reprezentujemy. Liczymy na spotkanie dwóch drużyn, które będą chciały grać w piłkę. Apeluję, żeby jeszcze nie rozliczać mojej pracy. Na to przyjdzie czas po zakończeniu jesiennych zmagań. Zostało nam jeszcze pięć spotkań o punkty. Poziom jest bardzo wyrównany, zaś najważniejsza jest konsekwencja w pracy. Wierzę, że zbliżymy się do czołówki - powiedział Albańczyk w audycji klubowego radia „Widzew.FM”.

Utytułowany reprezentant Polski trenerem niecieczan

Szkoleniowcem jutrzejszego rywala piłkarzy Widzewa, Bruk-Bet Termaliki Nieciecza, jest 66-krotny reprezentant Polski, Mariusz Lewandowski. W rozmowie na antenie radia Widzew.FM, trener zespołu z Niecieczy zadeklarował, że bardzo poważnie podchodzi do piątkowego spotkania z łodzianami.

- Ta liga szybko weryfykije teoretycznych faworytów. Analizujemy i szukamy słabszych punktów Widzewa, bo wiemy, że czeka nas bardzo trudny mecz. Łódzki klub ma w swoim szeregach bardzo dobrych zawodników, musimy skupić się na tym, by ich zneutralizować - powiedział Lewandowski