Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bronisław Komorowski w Łodzi. Słitfocia z prezydentem

(msm)
Ponad 50 studentów zrobiło sobie "słitfocie" smartfonami i tabletami z prezydentem Bronisławem Komorowskim podczas jego wizyty w Łodzi. Prezydent przed budynkiem wydziału prawa Uniwersytetu Łódzkiego posadził "Dąb Wolności", który ma symbolizować 25 lat przemian w Polsce po czerwcowych wyborach w 1989 roku.

- Te 25 lat to 15 lat naszego bezpieczeństwa w NATO, 10 lat członkostwa w Unii Europejskiej i także to co nam się nie udało. Warto to wszystko rozpatrywać. Gdy Polaków się spytać czy jest zadowolony z sytuacji w mieście czy rodzinie to ponad 70 proc. jest zadowolonych. A z sytuacji w kraju - mniej. Dlaczego przekonanie o awansie osobistym nie zmienia się w poczucie awansu powszechnego? O tym warto pomyśleć - mówi Bronisław Komorowski. - Dlatego sadzimy Dęby Wolności tam, gdzie dzieje się coś dobrego. Sadźcie dęby i inne drzewa naszej polskiej wolności. Bo jest się z czego cieszyć, o czym pamiętać, jest z czego być dumnym, że mamy o co dbać. Jednocześnie jest o co dbać, pielęgnując aby ta wolność rozwijała się z korzyścią dla nas wszystkich.
Łódzki Dąb Wolności jest trzecim, jaki w tym miesiącu posadził Bronisław Komorowski. Pierwszy posadzono na terenie Centrum Olimpijskiego w Warszawie, a kolejny dąb w Wadowicach. Do końca roku prezydent zamierza posadzić 25 takich drzew. Wcześniej prezydent odwiedził park Ocalałych przy al. Wojska Polskiego. Złożył kwiaty pod pomnikiem Polaków Ratujących Żydów, pomnikiem Żegoty oraz otworzył wystawę "Karski. Nie dać światu zapomnieć" w mieszczącym się w parku Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. Na ekspozycję składają się fotografie i filmy poświęcone legendarnemu emisariuszowi.
- Jan Karski to postać niezwykła, niezwykła także na tle niezwykłych, dramatycznych czasów, okoliczności, dramatycznego zjawiska Holokaustu - powiedział Bronisław Komorowski w Centrum Dialogu. - Warto wykorzystać tę niezwykłą postać i jej dokonania dla ciągłej refleksji, jaki był świat i ogrom zbrodni. Dzisiejszy dzień to dobra okoliczność do rozważania na ile my dziś, wychowywani w innym świecie, jesteśmy zdolni do tego, by podejmować trudne wyzwania. Jan Karski był ukształtowany przez wolną Polskę i wychowany w wolnej Polsce. Działał tak, jak mu podpowiadało jego zrozumienie wolności, jako odpowiedzialności nie tylko za siebie, ale i za innych.
Prezydencka wizyta wypadła dokładnie w setną rocznicę urodzin Jana Karskiego. W czasie II wojny światowej zasłynął jako kurier Polskiego Państwa Podziemnego, który poinformował prezydenta Stanów Zjednoczonych o zagładzie Żydów w Polsce. W 1998 r. izraelski Instytut Pamięci Yad Vashem, uznał Karskiego za Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata i zgłosił jego kandydaturę do Pokojowej Nagrody Nobla. W maju 2012 roku prezydent USA Barack Obama odznaczył go pośmiertnie Prezydenckim Medalem Wolności. Karski jest również Honorowym Obywatelem Miasta Łodzi. W otwarciu wystawy wzięła udział najbliższa rodzina Jana Karskiego.
Wbrew zapowiedziom prezydentowi podczas dwugodzinnej wizyty w Łodzi nie towarzyszyła żona Anna. Prezydent przyjechał do Łodzi samochodem, a odleciał embraerem 170 prosto do Pragi gdzie weźmie udział w dwudniowych obradach w związku z 5-leciem Partnerstwa Wschodniego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany