Bramkarz ŁKS Aleksander Bobek: Nie miałem większego problemu z tym, żeby złapać kontakt z kolegami z kadry

Umiejętności Bobka zostały dostrzeżone przez selekcjonera reprezentacji Polski w kategorii wiekowej U-19 Marcina Brosza. Został więc powołany na zgrupowanie kadry i miał okazję wystąpić w dwóch oficjalnych spotkaniach - z Niemcami (0:3) oraz z Portugalią (0:2).

W rozmowie udzielonej klubowej telewizji dwukrotnych mistrzów kraju Bobek zapewniał, że wizyta na zgrupowaniu była dla niego szczególnym wydarzeniem.

Czułem dużą dumę mogąc reprezentować swój kraj, chociaż wydaje mi się, że większą tremę miałem debiutując w barwach ŁKS. Jestem z siebie zadowolony, pokazałem się z dobrej strony i starałem się pomóc zespołowi. Z tego pierwszego powołania do kadry na pewno zapamiętam wyjście w pierwszym składzie i wysłuchanie Mazurka Dąbrowskiego. Wiem, że jeszcze dużo przede mną. Ta różnica techniczna i motoryczna pomiędzy nami a zawodnikami z innych krajów na pewno jest widoczna, ale nie jest to nic nie do odrobienia. Nie jest to przepaść. Ten dystans jest do nadrobienia. Jestem dosyć zadowolony ze postawy gry w obu meczach. Uważam, że pokazałem się z dobrej strony i pomogłem zespołowi - stwierdził

– Chcę podkreślić, że atmosfera bardzo mi się podobała. Nie miał większego problemu z tym, żeby złapać kontakt z kiolegami z kadry. Zresztą, kiedy już wchodzisz na boisko, zaciera się różnica między klubami i nie ma znaczenia, czy trenujesz w Polsce, czy w Interze Mediolan albo w Manchesterze United. Trener Brosz chwalił mnie i gratulował bardzo dobrej rundy w lidze. Na koniec zgrupowania podziękował za wykonaną pracę i mówił, że jest ze mnie zadowolony. To mnie cieszy - dodał Bobek.