To trzeci bajkowy pomnik (po Misiu Uszatku i Pingwinku Pik-Pok) przedstawiający bohaterów filmów dla dzieci. Odsłonięty został wczoraj przez Hannę Zdanowską, prezydenta Łodzi, a na uroczystości były, rzecz jasna, tłumy dzieciaków.
Sławomir Grabowski, który z Markiem Nejmanem jest współautorem przygód uroczych zwierzaków, wspominał, jak to się wszystko zaczęło 40 lat temu od 13-odcinkowego serialu, który szybko się rozrósł, a do dziś w wydawnictwie "Wilga" ukazują się nowe opowieści o sławnych kotach inspirowane m.in. dziecięcymi wspomnieniami scenarzystów.
Pani Aleksandra, żona Ludwika Kronica, nieżyjącego już autora projektów plastycznych, żałowała, że koty-pomniki nie mają wąsów (zrezygnowano z nich ze względu na bezpieczeństwo dzieci).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?