„Bomba” w Biedronce. Policja szuka dowcipnisia

JUVENTUS - MONACO RELACJA NA ŻYWO

Sceny niczym z filmu akcji rozpoczęły się przed godz. 15. Wówczas jeden z klientów marketu przy ul. Łaskiej zauważył w szafce podejrzany pakunek. Mężczyzna natychmiast zawiadomił kierownika sklepu. Chwilę później rozpoczęła się akcja ewakuacyjna marketu.

- Zgasili światła, uruchomili wszystkie kasty i poprosili wszystkich klientów o szybkie udanie się w ich kierunku - mówi jeden z kupujących. W sumie z Biedronki wyszło 40 osób - 31 klientów i 9-osobowa ekipa pracowników.

- Na miejscu stawił się też prokurator oraz zespół pogotowia ratunkowego - dodaje kom. Joanna Szczęsna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.

Policjanci oraz strażacy zamknęli biegnący obok Biedronki około 200-metrowy odcinek ul. Łaskiej (fragment drogi krajowej nr 71). W tym czasie na miejsce przybył łódzki oddział antyterrorystów. Zdalnie sterowany robot, którego wzięli ze sobą, sięgnął po „bombę” i wywiózł ją na tyły Biedronki. Tam puszka została zgnieciona. Okazała się niegroźna. Nic nie znajdowało się w środku.

Akcja antyterrorystyczna zakończyła się ok. godz. 17. Do tego czasu kierowcy jadący drogą krajową nr 71 musieli szukać objazdów. Po zakończeniu działań, pracownicy Biedronki wrócili do swoich obowiązków.

Policjanci pod nadzorem prokuratury (sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Pabianicach) poszukują osoby, która „bombę” podłożyła. Zabezpieczono monitoring sklepowy oraz rozpoczęto przesłuchania świadków. Jeśli okaże się, że osoba ta działała celowo, usłyszy zarzut zarzut z art. 224a kodeksu karnego, czyli wywołania fałszywego alarmu, za co grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

MATURA USTNA POLSKI 2017. PYTANIA TEMATY POLSKI USTNY
MATURA Z MATEMATYKI 2017 ROZSZERZONA PYTANIA, ODPOWIEDZI, ARKUSZE CKE
ZOBACZ FILM Przegląd tygodnia