Policję o rozróbie telefonicznie poinformował świadek.
– Zgłoszenie przyjęliśmy w niedzielę o godz. 3.25 i natychmiast na miejsce skierowaliśmy policjantów – mówi mł. asp. Aneta Sobieraj z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. – Gdy jednak funkcjonariusze pojawili się na miejscu, nikogo już nie było.
Sprawą zajmują się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Nie od dziś jednak wiadomo, że środowisko kiboli ma swój kodeks, który nie pozwala im na współpracę z policją, nawet w sytuacji, gdy ktoś został dotkliwie poturbowany. Dlatego nie należy się spodziewać, że skopany na Piotrkowskiej mężczyzna zgłosi się na policję.
– Dokładnie obejrzeliśmy nagranie, przeglądamy też zapis z monitoringu – mówią funkcjonariusze z komendy miejskiej. – Być może dzięki materiałowi wideo uda się ustalić napastników.
Skrzyżowanie ulic Piotrkowskiej i Tuwima od dawna już cieszy się złą sławą. Nocą, szczególnie w weekendy, często dochodzi tam do awantur i bójek. To tam przecinają się szlaki prowadzące z kilku pobliskich dyskotek i pubów.
– Dlatego powinny tu być stałe patrole, zapewne już ich obecność odstraszałaby potencjalnych zadymiarzy – mówi pracownik pobliskiego pubu. – Niestety, policjanci i strażnicy miejscy pojawiają się sporadycznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?