Niewiele takimi opiniami przejmują się szkoleniowcy, którzy w tym czasie aplikują swoim podopiecznym sporą dawkę fizycznego wysiłku. Nie inaczej jest w Widzewie.
Trener Radosław Mroczkowski zarządził wczoraj widzewiakom dwa treningi i tak będzie do wyjazdu na zgrupowanie w Uniejowie.
Przed południem piłkarze ćwiczyli na boisku, a drugie poobiednie zajęcia mieli w siłowni.
- Choć zima znów wróciła do Łodzi, to jednak nie zakłóciła trenerskich planów - mówi Michał Kulesza, rzecznik prasowy Widzewa. - Drużyna ma do dyspozycji dobrze przygotowane boisko boczne, toteż nic nie stoi na przeszkodzie, by zespół w stu procentach realizował wszystkie założenia Radosława Mroczkowskiego.
Wczoraj kadra łódzkiej drużyny nie powiększyła się. Na treningu było tylu zawodników, co w poniedziałek i wtorek.
- Trener nadal uważnie przygląda się Michałowi Płotce, Dawidowi Kucharskiemu i Maciejowi Krakowiakowi - dodaje Kulesza. - Zawodnicy ćwiczą sumiennie i bez wątpienia chcą do siebie przekonać naszego szkoleniowca. Na pewno w najbliższym czasie pojawią się kolejni piłkarze na testach. Myślę, że w piątek powinno być kilku i pewnie wystąpią w sobotnim spotkaniu sparingowym z Turem Turek. Z tego co wiem, to teraz trener chciałby sprawdzić w akcji obrońców.
Nadal z widzewiakami nie trenuje większość zagranicznych piłkarzy. Ćwiczy jedynie brazylijski pomocnik Alex Bruno. Brazylijczyk Emerson Carvalho, Czarnogórcy Veljko Batrović i Milos Dragojević, Francuz Thomas Phibel, Tunezyjczyk Hachem Abbes oraz Nigeryjczyk Princewill Okachi mają dotrzeć do Łodzi jeszcze przed wyjazdem drużyny na pierwsze zgrupowanie (rozpocznie się w poniedziałek w Uniejowie).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?