Bogacze na drodze żużlowców Orła

W niedzielę rozegrana zostanie dziesiąta kolejka żużlowej drugiej ligi. Łódzkiego lidera czeka wyprawa do Lublina na mecz z Lubelskim Węglem KMŻ. Wprawdzie lublinianie zajmują czwarte miejsce w tabeli, ale zdaniem wielu to najbogatsza drużyna w drugiej lidze z wielkimi ambicjami, by awansować do wyższej klasy rozgrywkowej. Podobnie sądzi sponsor łódzkiego zespołu. - Z nieoficjalnych informacji wynika, że po wejściu strategicznego sponsora, już w trakcie sezonu, budżet klubu wzrósł o 3 miliony złotych - mówi Witold Skrzydlewski. - To bardzo dużo, jak na tę klasę rozgrywek. A słychać wieści, że powiększy się o kolejne trzy miliony w momencie, gdy zespół awansuje do play-off. Ostatnio sprowadzono zdolnego angielskiego juniora. Choćby z tego względu musimy wygrać niedzielny pojedynek. Jestem zdania, że ewentualny sukces w Lublinie może przesądzić o awansie Orła do I ligi. W tych rozgrywkach regulamin premiuje solidną jazdę przez cały sezon. W tym miejscu należy przypomnieć, że pierwszy mecz w Łodzi wygraliśmy 59:31 i drugi sukces nad KMŻ przybliżyłby nas znacznie do awansu.
Trener zapowiada, że w Lublinie wystawi ten sam skład, który w niedzielę pokonał Holdikom Ostrovia Ostrów Wielkopolski 60:30. Jest zdania, że nie zmienia się zwycięskiej drużyny. Ja jak zwykle jestem przekorny i dokonałbym dwóch zmian. Szkoleniowiec ma jednak pełną autonomię przy wyborze zawodników, dlatego moje sugestie nie mają w tym momencie żadnego znaczenia. Najbliższy rywal łodzian przegrał w ostatniej kolejce z Ostrovią Ostrów 41:48. W Lublinie zapowiadają jednak, że była to ostatnia wpadka i już w kolejnych seriach zespół ma wygrywać. W łódzkiej ekipie również myślą o sukcesach, toteż należy się spodziewać w niedzielę zaciętego pojedynku. (hof)