W miejscowości Chodów (gmina Poddębice) po gwałtownej wichurze z topoli spadło gniazdo z dwoma małymi boćkami.
- Jeden miał tak poważne obrażenia, że trzeba go było uśpić. Drugi ze
złamaną nogą został odwieziony do szpitalika - opowiada Zdzisław
Cyganiak, który zorganizował akcję ratowniczą.
Uszkodzoną kończynę wsadzono w sztywny opatrunek.
- Zostanie zdjęty za trzy tygodnie.
Czytaj też: Sześć ptaków w gnieździe. W Łasku wykluły się bociany!
Ptak po krótkiej rehabilitacji powinien być sprawny -mówi Kamil Polański z Leśnictwa Miejskiego.
Pod jego opieką są jeszcze dwa osobniki, które wypadły z gniazd.
- Jeden spadło z wysokości siedmiu metrów, ale szczęśliwie na krzaki. Nic mu się nie stało,wkrótce powinien zacząć latać.
Trzeci bociek również bez szwanku przeżył upadek z gniazda. Jest zdrowy i wkrótce zostanie wypuszczony na wolność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"