Blogerka za 10 tysięcy złotych doradzi, jak zostać szczęśliwym i bogatym. W sieci zawrzało

A jednak, okazało się, że nie miałem odpowiedniej wiary w naszych celebrytów. Oni jednak potrafią!
Zasiądźcie państwo wygodnie w fotelu, zapnijcie pasy, startujemy.

Anna Skura, blogerka, przygotowała dla swoich internetowych obserwatorów kurs, w którym w ciągu 60 dni mogą nauczyć się - trzymamy się mocno - jak osiągnąć szczęście w życiu osobistym i finansowym. Cena półrocznego dostępu do kursu (obejmującego 30 lekcji w sześciu modułach) i certyfikatu ukończenia go, sięga aż 10 tys. złotych (za dostęp trzeba zapłacić od 499 zł aż do 9999 zł).

Ktoś powie, że dużo, ale skoro mamy szansę zostania majętnymi osobami, to taki wydatek nie powinien przyprawiać o palpitację serca.
Mojego punktu widzenia nie potwierdzili internauci, którzy nie zostawili na niej suchej nitki i oskarżyli ją o naciąganie ludzi.
Ona się jednak broniła i stwierdziła, że krytyka, która na nią spływa, jest niepoparta faktami, poza tym jest „niesłusznie osądzająca i kłamliwa”.

Anna Skura stoi niezmiennie na stanowisku, że internauci nauczą się m.in., jak zarabiać więcej pieniędzy, jak być szczęśliwszym, jak pracować z dowolnego miejsca na Ziemi, jak zdobyć więcej pewności siebie, co robić w chwili zwątpienia, jak osiągnąć swoje cele i jak przyciągnąć właściwego partnera. Kilka dni później ujawniła szczegółowe ceny za udział w kursie, który przygotowała z Pawłem Danielewskim. Zaoferowała internautom "doświadczenie oraz dawkę ogromnej wiedzy i motywacji".

Skura pisze też: - Jeśli nie możesz się zdecydować, który wybrać, to śmiało napisz do mnie, doradzę ci, który pakiet sprawdzi się najlepiej w obecnym puncie twojego życia.