Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błachowicz: Z Ankalajewem trenujemy na jednej siłowni, ale tam się nie zmierzymy, bo nikt nam za to nie zapłaci

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Magomed Ankalajew vs. Jan Błachowicz o tytuł wagi półcieżkiej w UFC 282 w Las Vegas z 10 na 11 grudnia
Magomed Ankalajew vs. Jan Błachowicz o tytuł wagi półcieżkiej w UFC 282 w Las Vegas z 10 na 11 grudnia kolaż @espnmma/Twitter
W nocy z 10 na 11 grudnia w T-Mobile Arena w Las Vegas (Nevada, USA) odbędzie się wielka gala UFC 282, podczas której w walce wieczoru były mistrz wagi półciężkiej UFC (do 93 kg) 39-letni Jan Błachowicz zmierzy się z 30-letnim Dagestańczykiem Magomedem Ankalajewem. Wojownicy wspólnie przygotowują się do sobotniego starcia, o czym opowiedział Polak.

– Tak, obecnie trenujemy na tej samej siłowni. Widzimy tu wielu wojowników. On też tutaj trenuje, więc witamy się i rozumiemy, że musimy walczyć tylko w weekendy. Gdybyśmy walczyli na siłowni, nikt by nam za to nie zapłacił. Jestem bardzo zadowolony z tej walki. Myślę, że zasługuję na ten tytuł. Wszechświat dał mi dużą szansę i wykorzystam ją jak najlepiej – powiedział Błachowicz na kanale YouTube UFC.

Błachowicz będzie próbował odzyskać utracony tytuł

We wrześniu 2020 roku Błachowicz pokonał Dominicka Reyesa przez techniczny nokaut. Wówczas zdobył wakujący tytuł UFC w wadze półciężkiej. Wyznacznikiem klasy Polaka była pierwsza obrona tytułu. Pokonał Israela Adesanyę jednogłośną decyzją sędziów. Później jednak zaczęły się schody.

W zeszłym roku stracił pas na rzecz Glovera Teixeiry na Fight Island. Błachowicz sensacyjnie przegrał przez duszenie, co było dla niego dzwonkiem alarmowym. Następnie walczył z Austriakiem Aleksandarem Rakiciem, którego pokonał tylko z powodu zerwania więzadła krzyżowego przeciwnika. Jan stanie przed ostatnią szansą odzyskania tytułu z niezwykle wymagającym rywalem.

Passa dziesięciu zwycięstw przeciwnika Błachowicza

Ankalajew do swojej pierwszej walki o tytuł przeszedł długą drogę. Zadebiutował w UFC w 2018 roku, przegrywając przez duszenie ze Szkotem Paulem Craigiem. Potem jednak miałł serię dziewięciu zwycięstw. Początkowo jego dorobek nie obejmował większości statusowych rywali: Marcina Prahne, Klidsona Abreu, Dalcha Lungiambula. Następnie dwukrotnie rozbił Mołdawianina Iona Cutselabę, rozprawił się z Ukraińcem Nikitą Kryłowem i Szwajcarem Volkanem Özdemirem.

W tym roku Ankalajew odniósł dwa zwycięstwa – najpierw jednogłośną decyzją nad Brazylijczykiem Thiago Santosa, a następnie nad Amerykaninem Anthonym Smithem w drugiej rundzie, kolejny raz potwierdzając swoje roszczenia do pasa.

Niespodziewana dla Ankalajewa premierowa walka o pas

Szefowie UFC początkowo pozwolili Magomedowi odbyć walkę pretendenta, ale gdy kontuzjowany Czech Jiří Prochazka odmówił mistrzowskiego pasa dopuścili Dagestańczyka do premierowego dla niego pojedynku o tytuł.

– Oczywiście bardzo się cieszę z możliwości walki o tytuł, nie spodziewałem się tego. Nagle zaproponowali mi pięciorundową walkę, a ja się zgodziłem. U mnie nic się nie zmienia, przeciwnik ten sam, tylko ilość rund wzrosła z trzech do pięciu. Więc po prostu idę naprzód. Wkrótce zdobędę pas mistrzowski i zostanę mistrzem UFC na długi czas. Nie mogę się doczekać dnia, kiedy będę mógł zabrać pas do domu – oznajmił Ankalajew.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Błachowicz: Z Ankalajewem trenujemy na jednej siłowni, ale tam się nie zmierzymy, bo nikt nam za to nie zapłaci - Sportowy24

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany