BKS Bostik Bielsko-Biała – ŁKS Commercecon 3:2. Łodzianki nie wykorzystały ogromnej szansy

Dla łodzkiego zespołu była to piąta ligowa porażka. Aktualnie ŁKS Commercecon zajmuje czwarte miejsce w tabeli. A nie jest przecież tajemnicą, iż celem drużyny jest wywalczenie medalu.

Po triumfie w ostatnim meczu w Radomiu to dziewczyny Maska były faworytkami. I długo wszystko wskazywało na to, że to właśnie one będą się cieszyć.

W pierwszym secie gospodynie prowadziły 2:0, ale goście szybko przejęli inicjatywę. Odskoczyły na 15:11 i 17:12, ale w końcówce zrobiło się dosyć nerwowo. Ostatecznie wojnę nerwów wygrały łodzianki (27:29).

W drugiej partii łodzianki tak naprawdę przez cały czas kontrolowały sytuację. I dosyć szybko zwyciężyły (18:25).

Trzeci set długo przebiegał pod znakiem dominacji teamu z Bielska (7:2 i 17:12). Jednak ełkaesianki doprowadziły do remisu (20;20), a po ataku Katarzyny Zaroślińskiej-Król wyszły na prowadzenie (20:21). Tyle, że wówczas coś się zacięło i cztery kolejne piłki padły łupem BKS (25:21).

W czwartej partii ponownie prowadziły bielszczanki, do remisu doprowadziła Gruzinka Ana Kalandadze (17:17). Znów nie zabrakło sporych emocji. Był remis 21:21, a następnie ŁKS ,,stanął". Ponownie górą były więc gospodynie po autowym ataku Zaroślińskiej-Król (25:21).

W tie-breaku walka toczyła się ,,cios za cios". Wydawało się, że łodzianki jednak sobie poradzą (5:8), ale tak się nie stało. A po dwóch akcjach Aleksandry Kazały BKS wygrał (15:13).

Za MVP tego starcia została uznana Katarzynę Wawrzyniak (BKS).

Bielszczanki koszmarnym snem

Zanosi sie na to, że w tym sezonie bielszczanki będą się fatalnie kojarzyły łodziankom. I trudno się temu dziwić. Na inaugurację sezonu 2020/2021 również okazaly się bowiem słabsze od rywalem z południa Polski (0:3 na własnym parkiecie)

W najbliższym starciu ligowym ŁKS Commercecon podejmie w Sport Arenie Jokera Świecie. Kibice ,,Wiewór" mają nadzieję, że tym razem ich ulubienice staną na wysokości zadania i zwyciężą.

BKS Bostik Bielsko-Biała – ŁKS Commercecon Łódź 3:2 (27:29, 18:25, 25:21, 25:21, 15:13)
BKS: Kazała 18, Janiuk 4, Kossanyova 6, Świrad 9, Orvosova 28, Gajewska 1, Drabek (libero) oraz: Szczygłowska (libero), Wawrzyniak, Drużkowska, Dąbrowska, Witowska 7, Szlagowska 13.
ŁKS: Wójcik 11, Ninković 10, Bongaerts 10, Alagierska 16, Zaroślińska-Król 24, Kalandadze 17, Saad (libero) oraz: Pacak, Lazović 2, Pasznik, Wawrzyńczyk 2.