3 z 4
Poprzednie
Następne
Biurokracja po łódzku. Sąd pisze list do... czteroletniego chłopca!
- Na szczęście wyrobiłam Alanowi paszport, bo wyjeżdżaliśmy na wakacje za granicę. Inaczej byłby kłopot - mówi pani Karolina.
W końcu rodzice chłopca odebrali list i przeczytali go chłopcu, bo przecież Alan czytać nie umie...
Było to zawiadomienie dotyczące spraw spadkowych w rodzinie matki 4-latka.
Zapytaliśmy wczoraj biuro prasowe Sądu Okręgowego w Łodzi, dlaczego pismo zaadresowane było na dziecko, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Nadesłano ją dziś.
Czytaj więcej na następnej stronie