Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biletomat migawki nie doładował... Kobieta zapłaciła mandat!

SP
Maciej Stanik
Jak co miesiąc za elektroniczną migawkę zapłaciłam w biletomacie w tramwaju - mówi nasza czytelniczka, pani Marianna (nazwisko do wiadomości redakcji). Gdy potem jechałam autobusem, wsiedli kontrolerzy i okazało się, że migawka się nie doładowała. Dostałam mandat. Pojechałam od razu do MPK na ul. Tramwajową, by całą sprawę wyjaśnić.

Zapłaciłam mandat i najadłam się wstydu - mówi pani Marianna

Tam pani Marianna najpierw usłyszała nieco złośliwy komentarz („Trochę techniki i człowiek się gubi”), ale okazało się, że również w tamtejszym biletomacie migawki doładować się nie da.

- Automat wypluł kwitek z napisem „odrzucono”. Transakcję udało się przeprowadzić dopiero w terminalu z czytnikiem do kart kredytowych. Panie z działu obsługi klienta poradziły mi, by zapłacić mandat i... napisać reklamację do ZDiT. Zrobiłam to następnego dnia, ale najpierw w banku wzięłam wyciągi transakcji. Okazało się, że za migawkę zapłaciłam dwukrotnie: pierwsze pobranie nastąpiło w biletomacie, który mi biletu miesięcznego nie doładował, drugie - w terminalu na Tramwajowej. Reklamację oczywiście złożyłam.

Nie dość, że straciłam mnóstwo nerwów i czasu, to teraz na zwrot 110 złotych (70 zł mandat i 40 zł zbędne doładowanie) będę musiała czekać miesiąc - żali się pani Marianna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany