18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bilet do kina: "Koneser" [RECENZJA]

(rs)
Sylvia Hoeks i Geoffrey Rush; u góry Jim Sturgess; obok Geoffrey Rush...
Sylvia Hoeks i Geoffrey Rush; u góry Jim Sturgess; obok Geoffrey Rush... materiały dystrybutora
Fascynująca opowieść. Rewelacyjne aktorstwo Geoffreya Rusha – nagrodzonego Oscarem za „Blask”, niezapomnianego z „Jak zostać królem”. „Koneser” z klasą i smakiem łączy kryminał z melodramatem. Zrealizowany w angielskiej wersji językowej włoski film Giuseppe Tornatore trzeba zobaczyć.

Z twórcą „Kina Paradiso” i „Malone” wchodzimy w świat konesera sztuki. Virgil Oldman jest instytucją. Jemu powierzane jest prowadzenie największych światowych aukcji, on wycenia dzieła, ocenia ich prawdziwość, co jakiś czas robi ciche interesy. Zamknięty w sobie dystyngowany mężczyzna, nieustająco w rękawiczkach, zaznaczający swą niechęć do wszelkich brudów świata, samotnik, mieszka we wspaniałym domu, w którym nie bywają goście. Jest tam szczególne miejsce, otwierane jak sejf. Sala strzelista niczym wnętrze katedry na całej wysokości obwieszona została znakomitymi malowidłami mistrzów z różnych epok. Z każdego patrzy kobieta. Oldman siada w fotelu i jest z nimi – zafascynowany jak koneser sztuki i zachwycony jak mężczyzna. Boi się kobiet, nigdy nie był w związku, w obcowaniu z portretami czuje się bezpiecznie. Tornatore precyzyjnie wpisuje bohatera w kontekst, w którym funkcjonuje. Każda zmiana jest więc jak trzęsienie ziemi.
A wszystko zaczyna się od telefonu. Kobieta prosi o wycenę spuścizny po rodzicach. Nie jest zachwycony propozycją, zwłaszcza że nie może porozumieć się z dziedziczką, która wciąż unika spotkania. W zniszczonej rezydencji odbywa się inwentaryzacja, a ona wciąż jest tylko głosem zza drzwi lub w telefonie. Misternie ułożone sytuacje nawet w tak chłodnym człowieku wywołują emocje. Oldman jest coraz bardziej zaintrygowany Claire (Sylvia Hoeks), coraz bardziej chce ją zobaczyć, choć młoda kobieta, jak mówi, od lat nie kontaktuje się z ludźmi, bo cierpi na agorafobię...
O co tak naprawdę toczy się gra? Co jest manipulacją, co prawdą emocji i uczuć? Jak sztuka życia splata się z tym, co jest dziełem sztuki? Czy wszystko, od miłości poczynając, da się sfałszować? Przebieg zdarzeń rodzi lawinę pytań, splatając wątki emocjonalne z kryminalnymi. „Koneser” to kino klimatyczne, nastrojowe (ciekawsze w pierwszej części). Fabuła pozornie prosta i przewidywalna, ale jak odsłaniana! (124 min)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany