41-latek chyba jednak nie do końca przemyślał sytuację - mężczyzn nie dość, że było dwóch, to w dodatku byli oni niemal o połowę młodsi. Szarpanina, która sekundy później przerodziła się w bijatykę i przeniosła na pobocze, została także zauważona przez siedzący w radiowozie patrol straży miejskiej. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali. W kierunku uczestników bójki podbiegł także jeden z przechodniów.
- Gdy patrol podjechał na miejsce, napastnicy kopali leżącego 41-latka - mówi Marek Marusik z łódzkiej straży miejskiej. - Funkcjonariusze skuli ich kajdankami i przekazali policjantom z I Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
22-letni mieszkaniec Puław i jego o rok starszy kolega z Konina trafili do policyjnego arsztu u usłyszeli zarzuty pobicia, za co grozi do 3 lat więzienia.
41-latek - prawdopodobnie ze złamaniem nosa - trafił do łódzkiego szpitala. Podczas rozmowy ze strażnikami miejskimi tłumaczył, że stanął do bójki w obronie honoru matki.
Bijatyka została zarejestrowana przez monitoring miejski.
Policja przypomina, że odcinek ulicy Piotrkowskiej ciągnący się od placu Wolności aż do al. Piłsudskiego, wraz z przyległymi ulicami oraz skwerami to tzw. strefa zero. Szczególnie w weekendy skupia się tu życie nocne łodzian i - tak jak w tym przypadku - przyjezdnych. Zabawie niemal zawsze towarzyszy alkohol. Tylko w ubiegłym roku podjęto na tym odcinku blisko 5 tys. 400 interwencji i zatrzymano 61 przestępców.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu