Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegali we mgle po pasie startowym łódzkiego lotniska [zdjęcia]

(izj)
Zaledwie 16 minut i 15 sekund potrzebował 32-letni Tomasz Osmulski, który wystartował z numerem 444, na pokonanie dystansu 5 km w nocnym biegu po pasie startowym łódzkiego portu lotniczego im. Władysława Reymonta. Zawody odbyły się w nocy z soboty na niedzielę. Była to pierwsza taka impreza w Polsce i pierwsza nocna w Europie. Podobne imprezy mają miejsce m.in. w USA.

W sumie w wyścigu wzięły udział 754 osoby z zapisanych 850. Byli to nie tylko mieszkańcy Łodzi i okolic, ale także Warszawy, Krakowa i Gdyni, jak również obcokrajowcy pracujący w Łodzi. Bieg wystartował kilka minut po goddz. 0.30. Pierwsi zawodnicy pojawili się jednak w terminalu już o godz. 21.

- Każdy uczestnik zawodów musiał przejść przez identyczną kontrolę w hali odlotów jak pasażerowie wylatujący z Łodzi - mówi Ewa Bieńkowska, rzecznik prasowy łdzkiego lotniska. - Bieg odbywał się bowiem na terenie czynnego lotniska i nie można było ominąć tych procedur.

Uczestnicy biegu, którego oficjalna nazwa brzmi LCJ Run (LCJ to kod, w systemie IATA, portu lotniczego Łódź im. Władysława Reymonta), pokonali dwie długości pasa startowego lotniska w Łodzi. Start i meta były zlokalizowane na płycie postojowej przy nowym terminalu. - Biegło się bardzo fajnie - mówił tuż po przekroczeniu mety Tomasz Osmulski. - Choć przez mgłę kompletnie nie było widać, jak daleko są ci biegnący z tyłu. To było dziwne uczucie.

Jako drugi z mężczyn metę przekroczył Krzysztof Pietrzyk z czasem gorszym tylko o dwie sekundy. Trzeci był Grzegorz Pietrusiewicz z czasem 16 minut i 22 sekund. Jako pierwsza kobieta na mecie pojawiła się 20-letnia Elżbieta Styczyńska. Na pokonanie 5 km potrzebowała 20 minut i 16 sekund. Nagrodami dla najlepszych były, poza pucharami bony na sprzęt sportowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany