Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegać każdy może

rezerwowy pafka
Maraton doprowadził w Łodzi do chaosu komunikacyjnego
Maraton doprowadził w Łodzi do chaosu komunikacyjnego Jarosław Ziarek
... jeden lepiej, drugi trochę gorzej - to jest budujące i zaraźliwe. Za organizowanie ludziom biegania nie powinien już brac się każdy, bo grozi to niewypałem, czego dowodem był ostatni łódzki maraton.

Gdy pokazaliśmy czarno na białym paraliż w mieście, który spowodował, wściekłość tysięcy kierowców i zapytaliśmy o sens przeprowadzanie w ten sposób wielkiej sportowej imprezy, zaczęto nam obłudnie zarzucać, że jesteśmy przeciwnikami maratonów w mieście, zdrowego trybu życia i wszelkiej rekreacji. Najlepiej odwrócic kota ogonem...
Popytałem ludzi, dla których bieganie jest sposobem na życie i którzy w niejednej imprezie brali udział, co sądzą na temat łódzkiego maratonu. Twierdzili, że samo porozmieszczanie na mieście setek tabliczek informacyjnych nie wystarczy. Trzeba wszystko przeprowadzic z głową, bez totalnego paraliżowania ruchu i odcięcia jednego rejonu miasta od drugiego. Wszędzie, gdzie startowali moi rozmówcy, ruch był płynny. Gdy nie było biegaczy, dobrze zorientowani ochroniarze, dawali szansę na przejazd samochodom. Wilk był syty i owca cała. W Łodzi wszystko na wiele godzin pozamykano na głucho. Postawieni na straży policjanci czy ochroniarze nie mieli zielonego pojęcia, o co chodzi, pilnowali tylko antyporządku.
Tak byc nie może. Wielka sportowo-rekreacyjna impreza wymaga perfekcyjnej organizacji, a tego w Łodzi zabrakło. Inna sprawa, że idea dbania o zdrowie kłóci się mocno z pokonywaniem dziesiątek kilometrów po betonie i asfalcie. Nogi, stawy, mięśnie sportowców następnej takiej próby mogą nie wytrzymać!
Maraton doprowadził w Łodzi do chaosu komunikacyjnego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany