Biedronki czynne dłużej, z dołożonymi kasami. Pracownicy: Jesteśmy bardziej narażeni na wirusa
Sieć Biedronka ogłosiła, że dla komfortu klientów robiących przedświąteczne zakupy jej sklepy będą teraz czynne do północy, a w przyszłym tygodniu, tuż przed Wielkanocą - nawet całodobowo.
Pracownicy sklepów łapią się za głowę i alarmują, że naraża się w ten sposób ich zdrowie. Do mediów społecznościowych wyciekły też "instrukcje", jak miałyby pracować sklepy - z ominięciem obowiązujących teraz obostrzeń związanych z epidemią. Co na to sieć?
"Biedronka reaguje na nowe zmiany ogłoszone przez polski rząd w związku z aktualną sytuacją. Od 2 kwietnia br. sklepy sieci Biedronka wydłużają godziny otwarcia – będą czynne w godz. 6:00 – 24:00. Wszystko po to, by klienci mieli szansę zakupu żywności, nawet przy nowych niższych limitach osób w placówkach handlowych. Dodatkowo w tygodniu przedświątecznym, czyli w dniach 7-10 kwietnia, sklepy Biedronka będą czynne całą dobę. Dzięki temu Polacy będą mogli komfortowo zrobić tradycyjne zakupy na Wielkanoc" - tak w komunikacie z 1 kwietnia sieć zapowiadała Akcję24 przed Wielkanocą.
WIĘCEJ O NOWYCH KASACH I INNYCH INFORMACJACH - KLIKNIJ DALEJ