Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezmyślny pomysł łódzkich urzędników, którzy... skrócili boisko

rezerwowy pafka
.
. ei24
Władze miasta, podobno kochające sport, miały zbudować na Łodziance pełnowymiarowe boisko ze sztuczną trawą. Wyszedł z tego malutki... Orlik, czyli inwestycyjny bubel.

Ludziom władzy brakuje odwagi, żeby wytłumaczyć, kto i dlaczego wpadł i zrealizował ten wyjątkowo głupi pomysł. Każdy ma jednak jakieś usprawiedliwienie.
.
Prezydent Hanna Zdanowska ma tyle na głowie, że mogło się jej pomylić, co, gdzie, kiedy i za ile. Jej zastępca od sportu Krzysztof Piątkowski, moim zdaniem, na tej dziedzinie się po prostu nie zna, więc może trudno mu połapać się, w czym problem.
Szefowa łódzkiego sportu Longina Lefik krótko rządzi wydziałem, zatem zawsze może powiedzieć: to nie ja, tylko ci, którzy byli przede mną. Jej poprzedniczka Luiza Staszczak-Gąsiorek awansowała na dyrektora ważnego departamentu i jak widać, od swojej zawodowej przeszłości odcina się grubą kreską.
Rządzący ośrodkiem, w którym powstaje nieszczęsne boisko, Piotr Wentel zawsze był przede wszystkim wiernym urzędnikiem. Nie należy (?) od niego zatem oczekiwać, żeby jak Rejtan rzucał się pod drzwi magistratu i krzyczał: nie pozwalam. A Rafał Reszpondek, który publicznie obiecywał wybudowanie boiska, przestał być radnym PO, został natomiast ważnym dyrektorem od ścieków, więc historią boiska dziś już nie musi się przejmować. Nikt nie wyciągnął pomocnej dłoni, wszyscy byli odwróceni...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany