Bezdomni okupują śmietniki w Łodzi! Lokatorzy boją się i proszą o pomoc

– Kilka tygodni temu w śmietniku między blokami 1201 i 1204, przy ul. Świtezianki 34, na osiedlu Radogoszcz Wschód bezdomni urządzili sobie pijacką melinę i noclegownię, uniemożliwiając korzystanie z obiektu. Lokatorzy wystąpili do spółdzielni i do Straży Miejskiej o likwidację cuchnącego barłogu, będącego ogromnym zagrożeniem sanitarnym i epidemiologicznym! Straż Miejska w ogóle nie zareagowała, a ze Spółdzielni zainteresowani otrzymali odpowiedź że dwukrotnie wzywała ona strażników z prośbą o interwencję, ale bezdomny nie wyraził zgody na przewiezienie do noclegowni, a w takiej sytuacji są oni bezsilni.

Pojechaliśmy wczoraj do opisanego śmietnika. Koczujący w nim bezdomny mężczyzna, rozłożony na barłogu przyznał, że od dawna mieszka w pergolach spółdzielni. Niektórzy może się go boją, ale są też osoby które podzieliły się z nim kolacją wigilijną i świątecznym jedzeniem. Do schroniska się nie przeniesie, bo nie chcą go przyjąć - przekonywał.

Jacek Pawłowski, prezes spółdzielni Radogoszcz Wschód, do której należy pergola ze śmietnikiem tłumaczy, że jego pracownicy są bezradni. Siłą nie maja prawa go usunąć, bo jest to część wspólna taka jak chodnik czy ulica i nikomu nie można zabronić tu przebywać. Perswazje nie pomagają tak samo jak zamykanie pergoli na kłódkę, bo jest ona wyłamywana.

– Jedynym rozwiązaniem jest wyburzenie pergoli i postawienie pojemników na śmieci wbudowanych w ziemię. To jednak koszt około 40 tys. zł. Tak jednak zrobimy przy blokach 1205 - 1210, bo tam nie tylko koczowali bezdomni, ale były tez ślady krwi. Ta pergola w styczniu zostanie wyburzona. Jeżeli nie będzie innego wyjścia tak samo zrobimy ze śmietnikiem przy blokach 1201 - 1204 – zapowiada prezes.