Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez znieczulenia u dentysty

Jan Zielarz
Wizyta u dentysty nie może kojarzyć się z cierpieniem. Dlatego w gabinetach stomatologicznych robią wiele, by pacjent wstał z fotela zadowolony i niezmęczony. Czasami przybiera to zabawne formy.

- Rzeczywiście ma pan niewielki ubytek. Zaraz to wyleczymy. Czy pana znieczulić? - pyta młoda dentystka.
- Skoro dziura jest niewielka, to chyba nie będzie bolało.
- Nie powinno, ale po znieczuleniu będzie pan miał tego gwarancję.
- Jednak dziękuję.
- No to zaczynamy. Gdyby zabolało, proszę mówić, to znieczulę.
- Mhhh....
- Boli?
- Nee...
- To dobrze. A teraz?
- Nee....
- O! Widzę, że zabolało! Znieczulimy?
- Ale tylko troszkę zabolało... Nie trzeba znieczulać...
- Jak pan sobie życzy. W każdym razie znieczulenie mam pod ręką, to nie boli, czuje się tylko malutkie ukłucie...
- Ale ja nie chcę.
- W porządku. Już kończymy. Dziękuję bardzo. Dlaczego pan się tak broni przed znieczuleniem?
- Bo później przez pół dnia nie czuję połowy twarzy, a to jest bardzo kłopotliwe.
- Rozumiem. Ale gdyby pan chciał, to zawsze mogę znieczulić...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany