Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez pomocy władz miasta koszykówka w ŁKS upadnie

(m. st.)
W akcji ełkaesianka Katarzyna Kenig
W akcji ełkaesianka Katarzyna Kenig Paweł Łacheta
15 lipca upływa termin składania do PLKK, przez kluby występujące w ekstraklasie koszykówki kobiet, pierwszej wersji budżetu na sezon 2012/2013. Wszystko zdaje się wskazywać na to, że Stowarzyszenie Basket Women ŁKS nie zdoła spełnić tego wymogu.

Może się tak stać, ponieważ władze miasta postanowiły ze skutkiem natychmiastowym wypowiedzieć wcześniej zawartą z klubem umowę o dofinansowaniu drużyny mającej brać udział w rozgrywkach ekstraklasy.
Konkretnie chodzi o wypłacenie drugiej raty pomocy w wysokości 140 tysięcy złotych. Taką drastyczną decyzję w magistracie podjęto, ponieważ, jak się tłumaczą, klub nie wywiązuje się z przyjętych na siebie zobowiązań w ramach promocji Łodzi poprzez sport.
- Jestem bardzo zaskoczony sposobem komunikowania się urzędników z klubem. Przecież zawsze Luiza Staszczak-Gąsiorek, szef departamentu spraw społecznych, twierdziła, że nie można rozmawiać o trudnych sprawach poprzez media. A co się teraz stało? O problemie dowiedzieliśmy się z gazety, bo do klubu nie dotarło żadne pismo z magistratu - mówi wzburzonym głosem wiceprezes Stowarzyszenia ŁKS Basket Women Mirosław Trześniewski. - Będę próbował ustosunkować się do tych zarzutów, nie za pośrednictwem mediów, ale w bezpośredniej rozmowie z ludźmi odpowiedzialnymi za rozwój sportu wyczynowego w Łodzi. Nie należę do wyznawców teorii spiskowych, ale w powstałej sytuacji, mam prawo domniemywać, że komuś bardzo zależy na tym, aby ŁKS, klub z ponadstuletnią, bardzo bogatą w sukcesy tradycją sportową, w tym również koszykówki kobiecej, zniknął całkowicie ze sportowej mapy Łodzi.
A wszystkie, przypomnijmy, bardzo poważne kłopoty finansowo-organizacyjne ŁKS rozpoczęły się od momentu przekazania miastu terenów klubowych przy al. Unii. Miasto do tej pory nie wywiązało się, dla przykładu, ze swej obietnicy dotyczącej chociażby odtworzenia poprzednio istniejącej infrastruktury sportowej.
Nie jest wykluczone, że ta decyzja władz o natychmiastowym rozwiązaniu umowy ze Stowarzyszeniem ŁKS Basket Women wiąże się z tym, że trzeba by było znaleźć dla koszykarek z al. Unii odpowiednią halę, przystosowaną do rozgrywek w ekstraklasie. Jeżeli natomiast ełkaesianki znajdą się poza tymi rozgrywkami, to miasto będzie miało kłopot z głowy.
W akcji ełkaesianka Katarzyna Kenig

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany