Jedna z nich o mało nie spadła na dwie dziewczynki idące chodnikiem. Po naszej interwencji pracownicy administracji wynajęli firmę, która miała zabezpieczyć sypiące się fragmenty budynku. I podobno to zrobiła, ale tak, że ważące po kilkanaście kilogramów kamienne ozdoby nie trzymają się muru! Wystarczy je popchnąć lekko palcem, by runęły kilkanaście metrów w dół!
- Byle podmuch wiatru sprawi, że spadną komuś na głowę - mówi Wojciech Makowski, lokator, który na oczach naszego reportera odchyla jedna ręką kamienny kwiat. - Nie rozumiem, jak można było wykazać się taką niefrasobliwością.
Pracownicy administracji przy ul. Lubelskiej 9/11, która zarządza obiektem, mówią, że nie mieli pojęcia, iż prace zabezpieczające zostały niewłaściwie wykonane.
Czytaj też:
Nie chodźcie pod tą kamienicą! Gzyms wisi nad ulicą Przybyszewskiego
- Mogę tylko powiedzieć, że jest mi przykro, jeszcze dziś wyślę na miejsce inspekcję - mówi Aleksandra Wiercich, kierownik działu technicznego. - Niezależnie od tego sprawą remontu kamienicy zajęła się już nasza projektantka. Ma sporządzić dokładny zakres robót, które trzeba wykonać.
Wczoraj przed południem Wojciech Makowski, nie czekając na interwencję administratorów, sam zdjął z attyki dwa z czterech źle przytwierdzonych zdobień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce