Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Tadla. Titanic zatonął, orkiestra grała do końca... Beata traci pracę, ale ma nową miłość [zdjęcia]

r-bo
Beata Tadla straciła pracę w programie „24 Godziny", który znika z anteny telewizji Nowa TV.

Ostatniego dnia emisji programu dziennikarka i zwyciężczyni ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami" wystosowała emocjonalne oświadczenie na Instagramie. Podziękowała w nim za dwa lata współpracy - podaje portal Plejada.

„Titanic zatonął. Byliśmy bardzo dzielną orkiestrą. Razem do końca. Śmiech do łez w redakcji, wzruszenia, wkurzenia. Mądre gadki o najważniejszych sprawach, dziecięce wygłupy, nasze rytuały. Nazbierała się niezwykła kolekcja wspomnień, co?
Byliśmy wyjątkową drużyną, połączoną wspólnotą poglądów, wrażliwości, szacunku do pracy i do siebie nawzajem. Kochani, dziękuję Wam za każdy wspólny dzień.
Sporo się wydarzyło w tym czasie. Dziękuję za wsparcie w trudnych momentach i za niesamowite kibicowanie przy »TzG«. Wygraliśmy to razem! A teraz idziemy dalej! Coś się kończy i coś zaczyna. Panta rhei..." - napisała wzruszona Beata.

Tadla ma gdzie pracować. Jest chociażby wykładowcą akademickim na wydziale dziennikarstwa. Chodzą słuchy, że niebawem możemy zobaczyć ją w jednej z telewizji.

Beata Tadla po rozstaniu się z Jarosławem Kretem ponownie ułożyła sobie życie prywatne. Ostatnio dziennikarka potwierdziła nowy związek, dodając romantyczne zdjęcie z aktualnym partnerem.

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany