Bartosz Slisz, pomocnik reprezentacji Polski podsumował pierwsze zgrupowanie Michała Probierza: Jestem pozytywnie zaskoczony

W rozmowie na antenie TVP Sport zawodnik Legii Warszawa przyznał, że przed przyjściem Michała Probierza do reprezentacji Polski zawodziła przede wszystkim komunikacja z selekcjonerem. Nie było wielka tajemnicą w przypadku Fernando Santosa, że był on bardziej introwertycznym szkoleniowcem, który nie przywiązał zbytnio uwagi do poprawnej komunikacji w drużynie. 24-latek przyznał, że teraz za trenera Probierza jest nieporównywalnie lepiej niż było. 51-latek przynajmniej miał czas, aby z kadym piłkarzem porozmawiać, niezależnie czy to gracz podstawowej jedenastki, czy rezerwowy. Każdy w drużynie jest tak samo ważny.

– Komunikacja wcześniej trochę szwankowała. Teraz jestem pozytywnie zaskoczony po tym zgrupowaniu i uważam, że dużo się zmieniło. Trener chociaż chwilę porozmawiał z każdym zawodnikiem. Podpytywał się, czy grał w takim ustawieniu, jak się czuje na takiej pozycji. To są takie kwestie, gdzie zawodnik może poczuć się ważny. A trener jest zainteresowany nie tylko piłkarzami, którzy mają decydować o wynikach meczu, ale też z tymi, którzy później lądują na trybunach. (...) Na pewno czuję się zdecydowanie lepiej. Trener daje nam poczuć się ważniejszymi

- przyznał w jednym z programów na antenie, cytowany przez portal TVP Sport.

W rozmowie dodatkowo odniósł się apropos swojej postawy w tych dwóch meczach. Pomocnik warszawskiej Legii przyznał, że mógł w niektórych sytuacjach zachować się lepiej i spróbować zagrać zdecydowanie odważniej. Zaznaczył jednocześnie, że ogólnie drużynie zabrakło cierpliwości, zwłaszcza w dogrywaniu piłek w pole karne.

– Miałem trochę żalu do siebie, że w dwóch sytuacjach nie uderzałem z dystansu, bo może tych strzałów właśnie nam brakowało. Może też linia pomocy czy obrony wychodziłaby wyżej i miejsca za linią obrony byłoby wtedy więcej. Widziałem gdzieś statystykę, że dośrodkowań było dużo. Czasami liczba dośrodkowań to nie jest problem, ale liczy się też skuteczność. Brakowało też trochę cierpliwości, takiej chłodnej głowy w dograniu piłek w pole karne

- dodał.

Więcej o REPREZENTACJA - newsy, wyniki, terminarze, tabele