Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo dobre nastroje w ŁKS Commercecon i Grot Budowlanych

(bart)
Blok ełkaesianek był szczelny
Blok ełkaesianek był szczelny paweł łacheta
Oba zespoły z naszego miasta, występujące w ekstraklasie siatkarek, są w dobrych humorach po pierwszej kolejce nowego sezonu.

Zawodniczki ŁKS Commercecon wygrały w Atlas Arenie z Trefl Proximą Kraków 3:1. Siatkarki wytrzymały presję. Przypomnijmy, że w sezonie 2016/2017 drużyna z Łodzi była beniaminkiem ekstraklasy. I mimo, iż niewielu na nią stawiało, spisała się wówczas nadspodziewanie dobrze, zajęła bowiem szóste miejsce. Siłą rzeczy, przed ŁKS pojawiły się więc spore oczekiwania, którymi drużyna prowadzona przez trenera Michala Maska musi postarać się sprostać.

Początek jest bardzo obiecujący, nawet nie zapominając o tym, że jest jeszcze stanowczo zbyt wcześnie na wyciąganie daleko idących wniosków. Nie zmienia to jednak faktu, że ełkasianki udowodniły, iż są dobrze przygotowane do zmagań także pod względem mentalnym. Świadczy o tym fakt, że potrafiły „wybić” rywalkom z głowy jakiekolwiek marzenia o sukcesie po tym, jak krakowianki były górą w drugim secie.

- Rozegraliśmy pierwszy mecz ligowy, z nowym zespołem, przed własną publicznością. Ze wszystkich stron słyszę tylko, że musimy wygrywać. Liga będzie bardzo ciekawa, ale też trudna. Wygraliśmy za trzy punkty i to jest najważniejsze. Skuteczność w bloku była dobra, ale ważniejsza była gra w obronie w kluczowych momentach - powiedział po meczu szkoleniowiec ŁKS.

Kolejne spotkanie łodzianki rozegrają w niedzielę. Zmierzą się blisko granicy polsko-słowackiej z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna (20). Zanosi się na spore emocje. Rywalki łodzianek niespodziewanie pokonały bowiem przed kilkoma dniami MKS w Dąbrowie Górniczej 3:2, udowadniając tym samym, że w żadnym razie nie powinno się ich lekceważyć. Inna sprawa, że nie przypuszczamy, by komukolwiek w ŁKS przyszło to do głowy.

Zawodniczki Grot Budowlanych pokonały w Bielsku-Białej BKS Profi Credit 3:1.

Prawda jest taka, że inauguracja sezonu niemal zawsze jest ogromną niewiadomą. Zwłaszcza, że gospodynie poniedziałkowego spotkania mają spore ambicje. Warto podkreślić, że goście triumfowali przede wszystkim dlatego, że nie mieli w swoich szeregach jednej gwiazdy, ale kilka zawodniczek, które w każdej chwili mogły skarcić BKS.

W sobotę (18) podopieczne Błażeja Krzyształowicza po raz pierwszy zaprezentują się przed własną publicznością. Będą faworytem, zespół Poli Budowlanych Toruń, który uległ na wyjeździe Chemikowi Police 0:3. Mamy więc nadzieję, że łodzianki nie pozostawią swoim rywalkom złudzeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany