Barbarzyńskie praktyki dla zdrowia kotów, czyli ucinanie uszu wolno żyjącym
Od tygodnia w ramach miejskiego programu zapobiegania bezdomności w 2019 roku koty wolno bytujące w trakcie bezpłatnego, finansowanego przez Urząd Miasta Łodzi zabiegu kastracji lub sterylizacji są znakowane poprzez odcięcie końcówki ucha. To praktyka, którą w Łodzi stosuje się od lat. I jest to jeden z warunków zadania, które wykonują lecznice weterynaryjne, które wygrały przetarg. Przeciwko takim praktykom protestują miłośnicy kotów i przedstawiciele organizacji opiekujących się kotami wolno żyjącymi. Na takie procedury nie zgadza się także Powiatowy Lekarz Weterynarii w Łodzi. Urzędnicy uważają jednak, że to najlepszy sposób na uniknięcie ponownego odławiania kotów do zabiegu oraz ograniczenie im stresu z tym związanego.
Czytaj na kolejnym slajdzie