Po rozmowach z ministrem finansów banki zgodziły się uwzględniać ujemny LIBOR, czyli stopy procentowe przy kredytach wziętych we frankach szwajcarskich. A im mniejszy ich poziom, tym mniejsze oprocentowanie kredytu. – To może nawet całkowicie zniwelować ten ostatni skok kursu franka – twierdzi dr Michał Kisiel, analityk serwisu Bankier.pl. Z jego wyliczeń wynika, że gdy LIBOR jest na takim poziomie jak w ostatnim czasie, czyli wynosi -0,56 proc., a kurs franka wynosi 4,2 zł, to średnia rata kredytu hipotecznego może być o ponad 100 zł mniejsza niż gdyby LIBOR miał wskaźnik zero.
Tymczasem poziom LIBOR wciąż spada, więc raty kredytów mogą być jeszcze mniejsze. Banki mają także szereg innych instrumentów, by wyjść naprzeciw swoim klientom.
– Sposobem jest między innymi wydłużenie terminu spłacania kredytów. Wprawdzie klient spłaca go dłużej, ale przynajmniej rata kredytu pozostałaby na podobnym poziomie jak w ostatnich miesiącach – wskazuje dr Kisiel. Wydłużenie czasu spłacania kredytów dla zainteresowanych tym klientów zapowiedział już m.in. mBank. Prawdopodobnie część banków da zadłużonym we frankach możliwość wzięcia dłuższego „urlopu” od kredytu. – To pozwoli przeczekać ten najgorętszy okres. Być może później kurs franka będzie niższy – mówi dr Kisiel. Innym pomysłem jest też zmniejszenie przez banki kursu, po jakim wymieniają franka. Analitycy szacują, że to zadłużonym w szwajcarskiej walucie dałoby jednak maksymalnie kilkadziesiąt złotych oszczędności. Nad konkretnymi rozwiązaniami trwają obecnie prace.
– Rozmawiamy z naszymi członkami o sposobach wsparcia osób zadłużonych we frankach. Dopiero po ich zakończeniu podejmiemy ostateczną decyzję, jakie będą nasze zalecenia w tej sprawie – mówi Mariusz Zygierewicz, dyrektor Związku Banków Polskich. Tłumaczy, że banki muszą poczekać z ostateczną decyzją w tej sprawie, żeby zobaczyć, na jakim poziomie ustabilizuje się frank. Pojawiały się też propozycje, żeby wzorem Chorwacji zamrozić kurs franka na poziomie sprzed decyzji szwajcarskiego banku o uwolnieniu kursu waluty. Wtedy frankowicze mogliby spłacać swoje zadłużenie na starych zasadach. – Taką decyzję musiałby jednak podjąć rząd. Nie ma szans, by banki zdecydowały się na krok, który przyniesie im duże straty – wskazuje dr Kisiel.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"